Dziś mam okazję zapoznać was z bardzo ciekawą konstrukcją od z Mazur Instruments, znajdującego się w USA, a dokładniej w stanie Colorado, wszystkie urządzenia składane są na miejscu, stąd też jest to typowy dozymetr Made in USA włącznie z użytym licznikiem GM. Wersja PRM-9000 jest najwyższym modelem w ofercie producenta. Testowany egzemplarz posiada oprogramowanie w wersji 4.02
Standardowy zestaw producenta obejmuje:
- Pudełko
- Etui na dozymetr
- Dozymetr PRM-9000
- Bateria alkaliczna 6f22 9V
- Instrukcja obsługi w języku Angielskim
- Certyfikat kalibracji (odręcznie podpisany)
Istnieje również możliwość dokupienia małej, hermetycznej walizeczki i kabla do transmisji danych (3,5mm na USB), zdecydowanie polecam jego zakup.
Samo etui zasługuje by o nim wspomnieć, jest wykonane starannie, posiada kieszonkę na suwak gdzie możemy schować zapasową baterie, kabelek do transmisji danych, a miejsce na sam dozymetr zostało dodatkowo zabezpieczone, zdecydowanie najlepsze etui jakie dostałem wraz z urządzeniem pomiarowym.
Obudowa została wykonana z tworzywa sztucznego wysokiej jakości i grubości 2,5mm, poza tym jest udaroodporny, podobno z takiego tworzywa wykonuje się elementy glocka i muszę przyznać, że od pierwszego momentu gdy wziąłem go do ręki, czuć, że jest to świetnie wykonany sprzęt, nic nie trzeszczy, brak luzów i szpar, a całość jest solidnie i mocno skręcona, duży plus za jakość wykonania. Wewnątrz obudowy z każdej strony obito całość płytką metalową, która chroni elektronikę przez promieniowaniem elektromagnetycznym, wzorowe ekranowanie. Dozymetr również może pracować w ciężkich warunkach pogodowych, takich jak upał 51°C, czy mróz do -20°C
Zastosowano tutaj wyświetlacz dwu segmentowy, który jest niestety dość mały, ale czytelny w pełnym słońcu, a po zmroku pozwala skorzystać z czasowego podświetlenia, czyli optymalne i energooszczędne rozwiązanie. Menu natomiast jest w języku Angielskim, bądź Japońskim.
Na pierwszy rzut oka zasilanie może zdawać się kłopotliwe, bateria alkaliczna, bądź akumulatorek 6f22 9V nie należy do szczególnie pojemnych, jednak nic bardziej mylnego, PRM-9000 na nowej baterii może działać bez przerwy przez ponad 2 lata, lub prawie 5 lat przy użyciu wysokiej jakości akumulatora, dokładnie wyceniono ten czas pracy na 20,150h przy użyciu baterii alkalicznej i 42,850 przy akumulatorze. Niesamowity czas, rekordowy w historii recenzji na blogu, należy się więc duży znak jakości. Istnieje również możliwość sprawdzenia napięcia baterii, bardzo przydatna funkcja.
Wykorzystana tuba GM to wysokiej czułości LND 7317 o średnicy 45mm (1,75 cala) z okienkiem mikowym grubości 2 mg/cm², jej czułość na rozpady alfa robi wrażenie, przy am241 licznik ten wręcz zaczyna szaleć, ale na tym nie koniec, prócz tego uzyskujemy wysoką czułość na rozpady beta i kwanty gamma w szerokim zakresie energetycznym:
- Alfa od 2 MeV
- Beta od 0.16 MeV (25% efektywności w odniesieniu do energii 1 MeV)
- Gamma i X-ray od 10 keV
PRM-9000 mierzy od tła naturalnego 0,01 μSv/h aż po 1250 μSv/h (0.001 to 125 mR/h), czyli nie ma na co narzekać, ewidentnie wyciąga z licznika ile tylko się da, istnieje również możliwość wskazań w surowych jednostkach CPS i CPM w zakresie do 7,291 CPS i 437,500 CPM, czyli każdy znajdzie coś dla siebie lub dopasuje do obecnej sytuacji, bądź potrzeby. Niestety w zestawie zabrakło filtra odcinającego rozpady alfa i beta, w takim wypadku nie jesteśmy w stanie ocenić przestrzennej mocy dawki gamma w odniesieniu o użyty licznik GM, wynik jest sumą wspólną.
Dozymetr podczas pomiaru rejestruje poziom najniższych i najwyższych wskazań, również w tle działa dawkomierz, liczy wszystkie przyjęte rozpady od uruchomienia, jest to wynik surowy. Prócz tego niezależnie obliczana jest średnia wskazań, czyli „average”, między opisanymi opcjami możemy skakać dowolnie w każdym momencie (wszystkie cały czas są aktywne).
Istnieje możliwość aktywacji sygnalizacji dźwiękowej podczas przyjęcia każdego impulsu, sygnał ten posiada trzy tonacje, low, medium i high, każdy z nich brzmi inaczej, low jest najbardziej oszczędny dla zasilania i przypomina stare analogowe Radiometry. W menu znajdziemy również możliwość aktywacji wizualnej sygnalizacji przyjętych cząstek poprzez diodę led, bardzo lubiana przeze mnie funkcja. Alarm możemy ustalić według własnych preferencji, bądź całkiem go dezaktywować.
Każda jednostka posiada swój indywidualny certyfikat kalibracji, każda sztuka przechodzi przez proces wzorcowania zanim trafi do sprzedaży, dlatego również mamy pewność co do poprawności wskazań, duży plus po raz kolejny!
Standardowo już wykonałem testy porównawcze z dozymetrami o podobnym zastosowaniu, celowo używając również am241 z izotopowej czujki dymu, który idealnie nadaje się do testowania czułości na rozpady alfa.
Po pierwszym porównaniu rzuca się w oczy znacznie wyższa czułość MiniTrace S5 i Mazur Instruments na rozpady alfa i beta, znacznie również ma rodzaj maskownicy licznika GM typu pancake jak i odległość od niej, w takim wypadku czy reszta dozymetrów wypada słabo? W żadnym wypadku, to też bardzo dobre wyniki, wydajność ich jest znacznie wyższa niż typowe cylindryczne liczniki GM, na niższe wskazania wpływ ma mniejsza średnica okienka i grubsze ścianki miki, co przekłada się na pomiar dopiero od troszkę wyższych energii niż Mazur PRM-9000 i MiniTrace S5.
W przypadku medalionu różnice nie były szczególnie duże, ale raz jeszcze na korzyść PRM-9000
Tutaj raz jeszcze uwydatnia się reakcja na niższe energie, jak widzimy źródło promieniowania podkładane jest bezpośrednio pod licznik, różnica wskazań maleje wraz z oddalaniem źródła od okienka (fotony o niższej energii mają mały zasięg)
Na koniec danie główne, czyli test na rozpady alfa i niskoenergetyczne kwanty gamma, tutaj wpływ na wynik mają nawet milimetry dzielące źródło promieniowania od powierzchni czynnej detektora GM, jak widać MiniTrace S5 naliczył najwięcej, ze względu na większe otwory w maskownicy (kosztem większego ryzyka uszkodzenia mikowego okienka)
Przy okazji wykonałem pomiar w wyniku surowym CPS (Click Per Second), niestety MiniTrace i MKS-01CA1M nie posiada tej funkcji, więc w porównaniu wziął udział PRM-9000 wraz z RadiaScan 701A.
Po wynikach można stwierdzić, że jest to jeden z czulszych dozymetrów na liczniku typu pancake jaki można dostać.
Mazur posiada wbudowaną pamięć stałą, która nie kasuje się po wyjęciu baterii, zbiera dane według wybranego przez nas interwału 1 minuty lub 1 godziny, pamięć pomieści 91 466 wyników, jednak by dane te przenieść na komputer wymagany jest specjalny kabel, który należy nabyć opcjonalnie, polecam zakup od razu wraz z dozymetrem, zdecydowanie funkcja ta bardzo rozszerza możliwości PRM-9000.
Podsumowując, od razu wystawiam znak jakości, sprzęt zdecydowanie polecam, jest wart swoich pieniędzy, ciężko znaleźć jakieś wady, co zdecydowanie rzadko się zdarza, wysoka czułość, duża użyteczność, generalnie sprzęt na prawie każdą okazję.
Plusy:
- Świetny licznik GM LND-7317 Made in USA
- Ekstremalnie długi czas pracy na baterii (do czterech lat!)
- Świetne wykonanie (Wysokiej jakości tworzywo sztuczne i metalowy szkielet zapewniający wzorowe ekranowanie dla pola EM)
- Trzy poziomy głośności przyjętych rozpadów (przy okazji zmieniające tonacje)
- Pomiar również w surowym wyniku CPS i CPM (poza mR/h i μSv/h)
- Wygodna obsługa
- Dawkomierz przyjętych rozpadów (wynik surowy)
- Wyświetlania najwyższego, najniższego i uśrednionego wyniku podczas pomiaru (Działają niezależnie od siebie)
- Funkcja alarmu
- Świetne etui w zestawie
- Możliwość łączności z PC
- Możliwość podświetlenia skali
- Całkiem rozsądny zakres pomiarowy
- Wysoka czułość i precyzja
- Wbudowany zegarek wraz z datą
Minusy:
- Brak filtra do ustalania mocy dawki gamma
- Wybór interwału czasowego mógłby być bardziej rozbudowany
Jak dla mnie to jest wstyd, żeby w 2020 roku wykorzystywać wyświetlacz alfanumeryczny HD44780. Przez to urządzenie stwarza wrażenie przestarzałego.
Nie zgodzę się, dużo plus to energooszczędny wyświetlacz, jako by nie był, jeśli się sprawdza, to jest dobry, nie zapominajmy, że miernik ma mieć dobre wnętrze, a nie być gadżetem z ekranem super amoled, a jeśli ma wyświetlaczu wynik jest widoczny, to nie mam zastrzeżeń 🙂 mimo wszystko mógłby być większy i projektowany na zamówienie, ale z drugiej strony ew wymiana będzie prosta. PRM-9000 moim zdaniem to sprzęt prawie idealny, boli jedynie brak filtra.
Poza tym specyfikacja jego nie pasuje pod HD44780 🤔
Pingback: Dozymetr Mazur Instruments PRM-8000 v4.02 Test Recenzja | Dozymetria