Ostatnio cały czas pojawiają się nowe chińskie dozymetry w sprzedaży, ale zakup ich wiąże się z ryzykiem kupna wersji beta, gdyż często kolejne wersje posiadają poprawki względem poprzedniego, wychodzę więc z założenia, że jednak zakup dozymetrów bez podanego producenta wiąże się ze sporym ryzykiem. Dziś mam okazję przedstawić wam tani, całkiem mały Licznik Geigera oznaczony symbolem G3.
Zestaw producenta obejmuje:
- Kartonowe pudełko z pianką
- Kabel USB typu C
- Instrukcję obsługi po Angielsku
- Dozymetr G3
Standardowy zestaw dla dozymetru o niskiej cenie, czyli brak etui, ale wszystko do pracy urządzenia jest w pudełku
Jakość wykonania jest dość słaba, co prawda dozymetr nie trzeszczy i nie skrzypi podczas nacisku, ale tworzywo sztuczne wygląda dość tanio, ekran chroni jakby grubsza folia, która nagina się bez problemów i posiada rysy nawet po zdjęciu folii. Cała obudowa skręcona jest jedną śrubką, ale dość mocno trzyma się na zatrzaskach, tył urządzenia posiada otworki po obu stronach, niestety jest ich bardzo mało i nie oznaczono środka czułości licznika GM, nawet nie wiadomo po której stronie został zamontowany jednak wprawne oko zaobserwuje je przez wspomniane wcześniej otworki. Wymiary G3 to 100 x 40 x 25mm, dozymetr poza tym jest bardzo lekki.
W urządzeniu zastosowano kolorowy miniaturowy wyświetlacz TFT, zapewne by zaoszczędzić energię, mieści on bardzo mało informacji i niestety nie posiada regulacji mocy podświetlania, a dozymetr nie może też pracować przy jego wygaszeniu.
Za zasilanie odpowiada akumulatorek o pojemności 400mAh, a przynajmniej tak twierdzi producent, po otworzeniu dozymetru okazuje się, że mój model otrzymał tylko 210mAh, dodajmy do tego ładowanie o natężeniu 0.5A, które na pewno pozytywnie nie wpłynie na jego żywotność. Zmierzyłem czas pracy na w pełni naładowanej baterii i wynik niestety jest tragiczny, G3 wyłączył się po 125 minutach, czyli dwie godziny z hakiem to maksymalnie ile może trwać pomiar. Jedynym tutaj plusem jest zastosowanie złącza USB typu C. Wyświetlacz u góry posiada ikonkę baterii, która wskazuje poziom naładowania.
Licznik GM jaki zamontowany w G3 był dla mnie zaskoczeniem, spodziewałem się raczej HH614, a tu po całej długości urządzenia zamontowano szklany M4011, czyli odpowiednik J321/J305, co ma pozytywny wpływa na bieg własny, pomiar tła naturalnego i ogólną czułość i dynamikę pomiaru. Wracając do specyfikacji użytego detektora, przystosowany został do pomiaru promieniowania x-ray, kwantów gamma i rozpadów beta, więc powinien dobrze sprawdzić się do ogólnej oceny poziomu promieniowania. Zakres mierzonych energii nie został ujęty w specyfikacji urządzenia, tak samo jak użyty izotop promieniotwórczy do kalibracji dozymetru, zapewne skorzystano z danych M4011, więc można przyjąć, że jest to Cez-137 lub Kobalt-60, tutaj należy także pamiętać, że ocena mocy dawki w każdym dozymetrze opartym o licznik Geigera wzorcowana jest pod energię jednego wybranego izotopu, stąd też zazwyczaj wynik jest zaniżony lub zawyżony podczas pomiaru, urządzanie scyntylacyjne potrafią wskazać moc mierzonych kwantów gamma i wskazać dokładną ocenę skażenia.
Zakres pomiarowy według specyfikacji wygląda bardzo obiecująco, korzystając z G3 zmierzymy tło naturalne od 0.01 μSv/h kończąc na poważnym skażeniu 9999 μSv/h, co daje pawie 10 mSv/h! Wartość tą częściowo Dozymetria zweryfikuje w dalszej części tekstu. Nie zabrakło także funkcji dawkomierza, ale zważywszy na czas pracy 2h na w pełni naładowanym akumulatorku i brak możliwości pracy przy wygaszonym ekranie, funkcja ta jest ograniczona.
Dostępne tryby pracy dozymetr:
- Ekran pierwszy – obecny poziom promieniowania
- Ekran drugi – uśredniona wartość pomiarowa
- Ekran trzeci – przyjęta dawka promieniowania, czyli dawkomierz, niestety wartość resetuje po wyłączeniu dozymetru
- Ekran czwarty – histogram minutowy
Na tym koniec, dobrze, że nie zabrakło trybu uśrednionego wyniku pomiarowego, zwiększ on precyzję pomiarów, natomiast po przytrzymaniu dłużej lewego przycisku na panelu dozymetru uaktywniają się opcje, ale bardzo ubogie, zmiana języka, a w tym znalazł się Polski, niestety brzmi on jak z translatora i wolę używać język Angielski, a poza tym konfigurowalny próg alarmowy w bardzo płytkim zakresie od 0.5 do 2 μSv/h.
Dynamika pomiaru jest przyzwoita, reakcja na wzrost promieniowania jest szybka, ale na wynik niestety trzeba już poczekać około pół minuty, dzięki temu jednak tło naturalne jest mierzone poprawnie, bez bezsensownych skoków powyżej 0.30 μSv/h w opcji Real (Obecny poziom promieniowania) i AVG (wynik uśredniony). W jednym z moich egzemplarzy występuje także błąd, który raz na jakiś czas wybija wynik pomiaru do 2.95 μSv/h, nie jest to wina uszkodzonego licznika GM (na innym również występował ten problem)
G3 posiada akustyczną sygnalizację przyjętych cząstek, ale dość dziwną, jest cicha i klik ma rozdzielczość 1:10, więc słyszymy co dziesiąte zliczenie, nie bardzo rozumiem dlaczego rozwiązano to w ten sposób.
Dozymetr także został sprawdzony pod kątem pracy w wysokim poziomie promieniowania jonizującego i niestety obiecana specyfikacja 9999 μSv/h w ogóle nie ma pokrycia w rzeczywistości i najwyżej mierzoną wartością jest zaledwie 71 μSv/h, szkoda, gdyż zapowiadało się bardzo dobrze.
Przejdźmy teraz do porównania czułości dozymetru w porównaniu z urządzeniami o podobnej cenie, ale także znacznie droższych, warto także zwrócić uwagę na fakt, że RM-9000 posiada dokładnie ten sam szklany licznik GM co recenzowany G3.
Po teście łatwo zaobserwować, że czułość jest całkiem dobra, pozytywny wpływ na to mają otworki po środku umiejscowienia licznika GM i zastosowanie tworzywa sztucznego o niskiej gęstości, daje to wyniki bardzo zbliżone do GMC-500, a bez problemu pokonuje BR-9C, P3, GC-01 czy RM-9000, jednak do F6000 nadal sporo brakuje, ale tam licznik jest całkowicie odsłonięty po zdjęciu zaślepki.
Podsumowując, dozymetr mógł być ciekawym urządzeniem, ale zabija go mnogość błędów i niedoróbek, akumulatorek o pojemności 210mAh jest absurdalny, zakres pomiarowy o wiele niższy od obiecanego, dziwny błąd z wybijaniem wskazań, ograniczony niskim limitem próg alarmowy i ogólny brak opcji, plusem jest czułość, dawkomierz, uśredniona wartość pomiarowa czy histogram. Ogólnie nie polecam zakupu.
UWAGA: Otrzymałem potwierdzone informację, że na rynku pojawiły się wersję G3, które nie posiadają wewnątrz licznika GM i imitują wykrywanie promieniowania jonizującego, po zakupie najlepiej otworzyć dozymetr i sprawdzić, czy znajduje się szklana rurka.
Więcej informacji znajdziecie na blogu Promieniowanie
Plusy:
- Niska cena
- Całkiem dobra czułość jak na szklany licznik GM
- Dawkomierz
- Wartość uśredniona pomiaru
- Alarm przekroczenia mocy dawki
- Ładowanie przez USB typu C
Minusy:
- Zakres pomiarowy do 71μSv/h, a nie obiecane 9999μSv/h
- Akumulatorek 210mAh, zamiast obiecanych 400mAh
- 2h pracy na w pełni naładowanym akumulatorku
- Ładowanie natężeniem 0.5A w przypadku akumulatora o niskiej pojemności skraca jego żywotność
- Błąd w konstrukcji elektroniki, wynik skacze na 2.95 μSv/h
- Praktycznie brak opcji
- Zakres progu alarmu od 0.50 do tylko 2μSv/h
- Trochę słabe wykonanie