Dziś opiszę wam bardzo ciekawie zaprojektowany dozymetr Rosyjskiej produkcji DRG-06T (ДБГ06Т) produkowany był w latach 1990/2000, występowały trzy wersje tego licznika, każdy z nich różnił się zakresem pomiarowym, prócz opisywanego był także МКС 151 i ДРГ01Т1, wróćmy jednak do bohatera tego wpisu, czyli DRG-06T, wizualnie robi wrażenie, myślę, że można to zauważyć już na zdjęciach, wykonany został z jakiegoś rodzaju metalu (być może jest to aluminium) cechuje więc go niesamowita wytrzymałość, nie jest to plastik jak zazwyczaj, oczywiście z tego względu jest też ciężki, ponieważ waży ponad 500g, ale śmiało można nazwać go pancernym i podarować dużego plusa za wykonanie.
Wyświetlacz DRG-06T chroniony jest szklaną szybką, mamy także możliwość podświetlenia wyniku, sprawdza się to wzorowo gdy jest bardzo ciemno, wciskamy odpowiedni przycisk u dołu panelu przedniego, wtedy zapala się dioda doświetlająca. Sam ekranik to dokładnie ten sam typ wyświetlaczy, który stosowano w dozymetrach Bella i DBG-01i, sprawdza się oczywiście dobrze.
Sam Licznik posiada szeroki zakres pomiarowy, standardowy, dokładny pomiar trwa 34 sekundy, po tym czasie wynik prezentowany jest bez przerwy na ekranie i by ponowić zliczanie, trzeba wcisnąć przycisk resetu, w tym trybie dozymetr jest w stanie zmierzyć do od 0.10 µSv/h do 100 µSv/h, zmieniając jednak tryb na „poszukiwanie” sprawa wygląda już znacznie inaczej i śmiało możemy zmierzyć wtedy promieniowanie nawet do znaczącej dawki 1000 µSv/h, jednak taki pomiar jest mniej dokładny i trwa około 3,5 sekundy, ale jest już odświeżany cyklicznie co 3,5 sekundy, bardzo przydatne gdy szukamy aktywnych przedmiotów czy miejsc.
Wnętrze licznika kryje cztery tuby SBM-20, wszystkie prócz osłony z metalu w postaci obudowy licznika, posiadają jeszcze owinięcie z folii ołowianej, dlatego też sam DRB-06T przystosowany jest tylko do pomiaru promieniowania gamma, należy jednak dodać, że jego dokładność w tym zakresie jest bardzo imponująca.
Wynalazek ten posiada także możliwość kontroli urządzenia, którą warto uruchamiać przed pracą urządzenie, sprawdza ona minimum stan napięcia baterii (sprzęt zasilany jest na typową baterie 6F22), jeśli wszystko jest w porządku powinniśmy po pewnym czasie ujrzeć ustabilizowaną liczbę 515.
Co należy jeszcze dodać? Licznik niestety nie wydaje dźwięku zliczania, trochę szkoda, ale jako ciekawy dodatek mamy możliwość wybrania rodzaju zliczania, są to µSv/h jak i mR/h, zależy do jakich jest się przyzwyczajonych, jeśli chodzi o mnie, to odpowiadają mi typowe µSv/h (mój pierwszy licznik geigera Master-1 mnie do nich przekonał). Nie zabrakło także możliwości przypięcia paska, który może ułatwić noszenie przyrządu.
Podsumowując, dozymetr jest świetnie wykonany, czuć jego solidność, sprawdza się świetnie w pomiarach gamma, jego dokładność zaskakuje, jednak niestety nie wydaje dźwięku i nie posiada indykacji promieniowania beta, mimo wszystko bardzo polecam, ciężko jest go dostać w Polsce, a poza granicami jego cena jest strasznie wysoka, ale jeśli macie możliwość nabycia takiego w rozsądnej cenie, to nie zastanawiajcie się, żałować nie będziecie.