Dozymetria

Promieniowanie Jonizujące i Elektromagnetyczne

  • YouTube
  • Dozymetry
  • facebook
  • Instagram
  • Flickr
  • Galeria
  • Kontakt
  • O blogu

Dozymetr GQ Electronics GMC-300E PLUS V4 Rev 4.54

Posted by Dozymetria on 19 lutego, 2021
Kategorie: Dozymetry. Tagi: Dosimeter GQ GMC-300E plus V4, Geiger Counter Dozymetr M4011 GMC-300, Geiger Counter GMC-300E plus, Licznik Geigera GQ GMC-300E PLUS V4. Dodaj komentarz

Wersja GMC-300E PLUS V4 jest obecnie podstawową i najtańszą opcją dostępną w sprzedaży u producenta, jednak miała wiele swoich wydań, na co warto zwracać uwagę podczas zakupu, myślę, że najlepiej właśnie wybierać najnowszy model trzysetki.

Wersja oprogramowania w dozymetrach GQ Electronics jest jego ważnym elementem, warto więc zawsze mieć najnowszy soft, starsze wersję mogą zawierać błędy lub nie posiadać którejś z opisanych w tej recenzji funkcji. Sam proces aktualizacji wymaga kontaktu z supportem i podania numeru seryjnego.

W momencie pisania tej recenzji, dozymetr dostępny jest bezpośrednio u GQ Electronics w cenie 75$, należy jednak do tej kwoty doliczyć koszty wysyłki z USA.

Standardowy zestaw producenta obejmuje:

  • Kartonowe pudełko
  • Kartę z wyszczególnionymi poziomami promieniowania
  • Dozymetr z folią ochronną na przednim panelu
  • Akumulatorek 14500 3,7V 800 mAh

Zestaw typowy, brak dodatkowego etui, ale w tej cenie to w pełni zrozumiałe

Obudowa wykonana została z tworzywa sztucznego nie najgorszej jakości, ale nie jest to szczególnie solidna konstrukcja, mocne jej naciskanie powoduje skrzypienie, ale do samego spasowania elementów nie mam większych zastrzeżeń, za tą cenę ciężko było spodziewać się więcej. Dozymetr nie posiada żadnych uszczelnień, tak więc kurz, pył, wilgoć mogą bez problemu dostać się do wnętrza urządzenia, w wypadku pomiarów narażonych na taką możliwość, polecam używać woreczka strunowego. Za kontrolę dozymetru odpowiadają cztery przyciski, nawigowanie po menu jest dość wygodne, niestety jednak opór przycisków moim zdaniem jest delikatnie za duży, przez co nie czuć lekkości obsługi. Tył urządzenia wyposażony został w otworki na haczyki umożliwiający powieszenie go na ścianie.

Wyświetlacz to monochromatyczny LCD o rozdzielczości 128×32, czyli całkiem energooszczędny, dający idealną widoczność w pełnym słońcu, a po zmroku pozwalający korzystać z równomiernego podświetlenia, którego natężenie można regulować w menu. W opcjach urządzenia także znajdziemy możliwość odwrócenia barw i ustawienia kontrastu, zdecydowanie na plus.

Za zasilanie odpowiada akumulatorek typu 14500 3,7V o pojemości 800 mAh, jego wymiar jest dokładnie taki sam jak typowa bateria R6. Czas pracy po pełnym naładowaniu wynosi około 50h, jest to przyzwoity wynik, tym bardziej, że GMC-300E możemy ładować przez port mini USB, nic nie stoi na przeszkodzie korzystać także z powerbanka, czas ładowania co prawda jest dość długi, ale nie na tyle by uznać to za wadę. Dostęp do akumulatorka i jego wymiany została uproszczona do granic możliwości, gdyż nie wymaga żadnych narzędzi, czy lutowania, a sam akumulatorek siedzi w koszyku.

W GMC-300E V4 użyto również chiński szklany licznik GM typu M4011, który nie został niczym pokrytym, podobno niektóre jego wersje reagują na światło słoneczne, a nawet latarek LED czy UV, moja została wyprodukowana w 2019 roku i jest odporna na źródła światła, nawet silny błysk lampy reporterskiej nie powoduje wzrostu wskazań. Wracając do M4011, jest to licznik wykorzystywany w większości w chińskich dozymetrach, takich jak BR-6, BR-9, KB6011 i podobnych, jego czułość na rozpady beta jest niższa niż w SBM-20, ale bieg własny podobny. Dolna i górna tylna część dozymetru posiada małe otworki, niestety moim zdaniem są za małe i posiadają zbyt duże przerwy, przez co dostęp rozpadów beta jest ograniczony, nie zaznaczono także miejsca obecności M4011, pod światłem jedynie można zaobserwować, że znajduję się w dolnej części. Producent deklaruje, że zakres mierzonych energii zaczyna się od 0.1 MeV, a kończy na 3.0 MeV.

Zakres pomiarowy nie powala na kolana, ale też nie można uznać go za szczególny mankament dozymetru, jesteśmy w stanie dokonać pomiaru od tła naturalnego 0.01 μSv/h, po 328 μSv/h, co ciekawe GMC nadal dokonuje pomiaru powyżej tej wartości, jednak zapewne kosztem precyzji wskazań, jeśli chodzi o wartość w surowych jednostkach, to zakres zaczyna się od 1, a kończy na 65535 CPM. Niestety zabrakło tutaj funkcji dawkomierza, informacji o statystycznym błędzie pomiarowym, nie mamy także możliwości kontroli czasu uśredniania, który zawsze wynosi 60 sekund, co prawda daje to stabilne wyniki, ale wymaga trzymania urządzenia przez minutę w jednym miejscu, brak tutaj dynamicznych reakcji na zmiany poziomu promieniowania, a szkoda, algorytm automatycznie zmieniający czas uśredniania względem poziomu promieniowania lub jego nagłego skoku, to moim zdaniem obecnie jest z najlepszych i wygodniejszych rozwiązań.

Dozymetr posiada kilka trybów pracy, przyciskiem S1 możemy skakać między tymi trybami w każdym momencie bez utraty zebranych danych. Tryby podzielono na:

  1. Large Font – wyświetlanie poziomu promieniowania w jednostkach μSv/h mR/h lub CPM
  2. Text Mode – Jednoczesne wyświetlanie wyniku w CPM i μSv/h, górna linia do wyboru data lub godzina, dolna linia do wyboru: Average CPM – średnia zliczeń na minutę. Maximum CPM – Maksymalna zarejestrowana wartość zliczeń na minutę. Total Count – całkowita ilość zliczeń od momentu uruchomienia dozymetru.
  3. Graphic Mode – Histogram odświeżany co sekundę, mieszczący pomiar minutowy, górna linia wyświetla wartość CPM.
Histogram z ostatniej minuty pomiarowej bywa całkiem przydatną opcją do wizualizacji skoku poziomu promieniowania

Każdą przyjęta cząstka radioaktywna może generować akustyczny klik i jednoczesny błysk diody, która zmienia kolor z zielonego na czerwony przy podwyższonym promieniowania, obie te funkcję działa niezależnie, tzn możemy obie wyłączyć, włączyć lub pozostawić aktywną tylko jedną. Nie zabrakło także możliwości aktywacji alarmu po przekroczeniu przez nas wybranego progu, bardzo przydatna funkcja.

GQ GMC-300E V4 posiada możliwość zapisu danych pomiarowych, niestety nie możemy zmienić czasu interwału zapisu tych danych, standardowo wynosi on sekundę i na tę wartość jesteśmy skazani, niestety pamięć tej wersji wynosi zaledwie 64kb, gdzie wersje GMC-320/500/600 posiadają po 1MB.

Dozymetr w łatwy sposób pozwala także łączyć się z komputerem poprzez kabel mini USB i darmową aplikację GQ GMC Data Viewer, istnieje także możliwość zakupu wersji PRO. Dzięki łączności z PC, możemy przesyłać dane pomiarowe bezpośrednio na mapę GMC map, aplikacja także posiada możliwość ustalenia interwału zapisu danych wysyłanych na serwery gmcmap, ciekawa opcja pozwalająca stworzyć monitoring poziomu promieniowania online. Niestety nie wiem dlaczego, ale zabrakło aplikacji na telefony, trochę szkoda, myślę, że nie było by większego problemu połączenia dozymetru przez kabelek OTG lub dodania bluetooth w wyższych wersjach.

Podstawowa wersja GQ GMC Data Viewer spełnia swoje wymogi, ale jest i również dość uboga

Sprawdźmy jak GMC-300E V4 radzi sobie w pomiarach, do testu wybrałem chińskie modele dozymetrów oparte również o licznik GM typu M4011 jak i wyższe modele GMC, nie zabrakło także konstrukcji wykorzystujących SBM-20. Przypominam także, że wersja ta została przystosowana do jednoczesnej oceny promieniowania gamma i beta, nie posiada dodatkowego filtra umożliwiającego ocenę przestrzennej mocy dawki gamma, czyli ostatnio bardzo popularne rozwiązanie, zupełne inne niż w starszych radzieckich dozymetrach, gdzie albo skupiano się na pomiarze promieniowania gamma lub stosowano zdejmowalny filtr dla rozpadów beta.

Po testach łatwo zauważyć, że mimo użycia tego samego licznika GM czułość jest jednak wyższa niż w chińskim kb6011 i BR-9C, zaskoczeniem jednak nie jest niższa czułość na cząstki beta względem SBM-20, reasumują jednak nie jest tak źle, generalnie jesteśmy w stanie wykryć nawet lekko skażone powierzchnie o ile emitują kwanty gamma jak i cząstki beta.

Podsumowując, zdecydowanie jest to bardzo ciekawe urządzenie w niskiej cenie, jednak warto chyba dopłacić do wersji 500 lub 500 plus, jeśli jednak zależy nam na jak najniższej cenie, przy zachowaniu sporej swobody konfiguracji, będzie to dobry wybór, pamiętajmy jednak, że droższy o 10$ GMC-320 Plus V4 jest jeszcze lepszym wyborem. Czułość jest przyzwoita, wykonanie nie stanowi problemu, niestety zabrakło możliwości ustalenia interwału czasowego dla zapisu danych, brakuje także filtra dla mocy dawki gamma, a zakres pomiarowy nie powala na kolana.

Plusy:

  • Niska Cena
  • Zapis danych i komunikacja z PC
  • Ładowalny akumulatorek w zestawie
  • Czytelny wyświetlacz z możliwością podświetlenia
  • Sporo opcji konfiguracyjnych
  • Otworki dla rozpadów beta
  • Funkcja alarmu
  • Sygnalizacja akustyczna i wizualna
  • Możliwość aktualizacji oprogramowania po kontakcie z supportem

Minusy:

  • Czas pracy na jednym ładowaniu mógłby być mimo wszystko dłuższy
  • Gorsza czułość na skażenia beta względem SBM-20
  • W starszych modelach możliwa czułość na promienie słoneczne
  • Brak uszczelnień
  • Brak filtra gamma
  • Dugi czas uśredniania bez algorytmu resetu przy nagłych wzrostach promieniowania

Dozymetr Radiometr DRG-01T1 (Дозиметр ДРГ-01Т1)

Posted by Dozymetria on 16 lutego, 2021
Kategorie: Dozymetry. Tagi: Дозиметр ДРГ-01Т1, Geiger counter SBM-20, Recenzja dozymetr DRG-01T1, Review DRG-01T1 ДРГ-01Т1. Dodaj komentarz

Bardzo długo szukałem tego dozymetru w rozsądnej cenie, lata temu zainteresował mnie ze względu na całkowite wykonanie z metalu i wykorzystaniu 6 liczników GM, w końcu pojawił się u mojego ulubionego sprzedawcy na eBayu, postanowiłem więc od razu go nabyć. Konstrukcja powstała kilka lat po awarii czwartego bloku w Czarnobylu, miała spełniać wojskowe wymogi, co ciekawe mój egzemplarz został wyprodukowany w roku 2001, więc jest względnie nowy.

Standardowy zestaw obejmuje:

  • Kartonowe pudełko
  • Instrukcję obsługi w języku Rosyjskim
  • Pasek
  • Baterie
  • Dozymetr

Typowy zestaw dla sprzętu z tego okresu czasowego.

Budowa DRG-01T1 od razu rzuca się w oczy, całość wykonana jest z grubego metalu, dodatkowo mocno skręconego, szybka chroniąca wyświetlacz również robi wrażenie grubej, nic nie trzeszczy, nie lata, Napisy na obudowie wyglądają na ciężko ścieralne, strzemiona solidnie są wkręcone w obudowę, służą do montażu paska ułatwiającego noszenie sprzętu przy sobie, niestety mimo tak ładnie spasowanej obudowy, górna część dozymetru nie posiada żadnych uszczelnień, a wręcz ogromne otwory, gdzie woda, kurz, pył może dostać się do wnętrza bez problemu, pamiętajmy więc by używać worka strunowego podczas brudnych pomiarów, pomijając ten fakt generalnie można więc uznać, że wykonanie pod względem solidności użytych materiałów jest wzorowe, jednak przenosi się ono na wagę dozymetru, który wraz z baterią wynosi ponad 500g.

Wyświetlacz to dokładnie ten sam model jaki stosowano w dozymetrach Bella i jemu podobnych, jest dość trwały, dający idealną widoczność w słoneczny dzień, zdarza się jednak, że umierają jego segmenty, wymiana na oryginalny wyświetlacz jest dość ciężka, ale ze zdobytych informacji dowiedziałem się, że istnieją na szczęście współczesne zamienniki, które nie wymagają poprawek i ingerencji. Nie zabrakło na szczęście możliwości podświetlenia skali, bardzo lubiana przeze mnie funkcja i nieoceniona w czasie pomiarów w ciemności

Zasilanie również standardowe dla dozymetrów produkowanych po Czarnobylskiej awarii, bateria 6F22 9V alkaliczna powinna wystarczyć na ponad 100h pracy, nie jest to szczególnie dobry wynik, warto pomyśleć o akumulatorkach wielokrotnego użytku. Przed pracą należy wykonać test napięcia i sprawności urządzenia, jeśli na wyświetlaczu pojawi się wynik 0513, to znak, że możemy bez problemu przystąpić do pomiarów. Bateria została szczelnie zamknięta solidną metalową klapką, niestety do jej otwarcia jesteśmy zmuszeni korzystać z płaskiego śrubokręta, w warunkach polowych może być to trochę kłopotliwe.

0513 Wskazuje gotowość urządzenia do pracy

Jak wcześniej wspominałem, DRG-01T1 wykorzystuje aż 6 liczników GM, cztery z nich to sprawdzone SBM-20, które wykorzystywane są podczas pomiaru w jednostkach mR/h, natomiast dwa z nich to szklane liczniki GM typu SI3BG, przystosowane do pomiaru wysokiego poziomu promieniowania w jednostkach R/h. Wszystkie liczniki prócz ekranowania poprzez metalowy tylni panel, zostały dodatkowo owinięte w folie z ołowiem, co daje wręcz wzorowe ekranowanie i całkowite odcięcie promieniowania beta, dozymetr więc wybitnie został przystosowany wyłącznie do określania mocy dawki gamma w zakresie energetycznym od 0,05 MeV do 3,0 MeV. Niestety zabrakło możliwości aktywacji akustycznej sygnalizacji przyjętych kwantów gamma lub choćby alarmu.

Zakresy zmieniamy przełącznikami na obudowie, podzielono je na:

  • Tryb Pomiar «Измерение» jednostkach mR/h od 0.001 mR/h do 9.999 mR/h (0.01 – 99.99 μSv/h)
  • Tryb Szukaj «Поиск» w jednostkach mR/h od 0.01 mR/h do 99.99 mR/h (0.10 do 999.9 μSv/h)
  • Tryb Pomiar «Измерение» w jednostkach R/h od 0.001 R/h do 9.999 R/h
  • Tryb Search «Поиск» w jednostkach R/h od 0.01 R/h aż po 99.99 R/h

Czas ustalania wskazań dla trybu szukaj wynosi 2,5 sekundy i jest odświeżany automatycznie, natomiast dla pomiaru czas ten wynosi 25 sekund i wymaga za każdym razem manualnego wznowienia pomiaru, należy pamiętać, że opcja poszukiwania służy do szybkiej detekcji skażeń, dając mniej dokładny wynik, niż standardowy tryb pomiaru, ale w poszerzonym zakresie pomiarowym. Co prawda podczas standardowego pomiaru, dynamika wskazań nie jest zbyt imponująca, na szczęście wartości określa dość powtarzalnie.

Zyskujemy więc możliwość zmierzenia poziomu tła naturalnego, aż po ogromnie wartości rzędu bliskiego 100 R/h! Taki zakres w dozymetrze tej wielkości zasługuje na duży plus. Niestety jednak nie istnieje tutaj żaden proces uśredniania wskazań, każdy wyświetlany wynik jest indywidualny bez pamięci, typowy objaw amnezji większości dozymetrów opracowanych zaraz po awarii 4 reaktora w Czarnobylu, czyli czasowa mechanika pomiaru, jednak na wzgląd wykorzystania czterech liczników GM, dokładność jest wyższa niż w konstrukcjach typu Bella czy Sinteks.

Wykonałem test wraz z innymi dozymetrami umożliwiających ustalanie poziomu przestrzennej mocy dawki gamma, należy jednak pamiętać, że DRG-01T1 korzysta z 4 liczników SBM-20, dając dość sporą powierzchnie pomiarową, dlatego mniejsze źródła promieniowania nie będą w stanie pokryć jej całej (trybu wykorzystującego dwa SI3BG nie jestem w stanie przetestować ze względu na brak źródła promieniowania o tak dużej mocy).

Po testach można stwierdzić, że ekranowanie jest wręcz wzorowe, pamiętajmy jednak, że w pomiarze biorą udział cztery liczniki GM lub dla ekstremalnych wartości promieniowania dwa, co tworzy dość sporą powierzchnie pomiarową, wyniki pomiarów dla mniejszych źródeł promieniowania mogą być więc niższe, świetnym przykładem jest tego przełącznik AZS, gdzie farba radowa stanowi malutki punkt końcówki dźwigienki.

Dodatkowych opcji jak komunikacja z pc, zapis danych, dokładny stan zużycia baterii tutaj nie znajdziemy, jednak też zważywszy na leciwość konstrukcji, nie należy się ich spodziewać.

Podsumowując jest to urządzenie raczej do konkretnych zastosowań, całość konstrukcji ogranicza nas do pomiaru mocy dawki gamma, więc jeśli szukamy sprzętu, który pomoże nam wykryć ceramikę z polewą uranową, czy szkło uranowe, to nie będzie to dobry wybór, jeśli jednak szukamy pancernego dozymetru o bardzo szerokim zakresie pomiarowym, posiadającego wzorowe ekranowanie liczników GM dla mocy dawki gamma, jest to opcja godna zastanowienia się.

Plusy:

  • Świetne wykonanie z grubego metalu
  • Możliwość podświetlenia skali
  • Sześć liczników GM
  • Niesamowicie szeroki zakres pomiarowy
  • Idealne ekranowanie liczników GM

Minusy:

  • Czas pracy na baterii mógłby być dłuższy
  • Brak możliwości aktywacji akustycznej sygnalizacji
  • Brak dawkomierza
  • Brak dokładnej informacji o stanie zużycia baterii
  • Wymagane narzędzia do zmiany baterii
  • Brak uszczelnień – duże otwory na panelu kontrolnym
  • Wysoka waga (dla niektórych plus)

Dozymetr Radex RD ONE v1.8

Posted by Dozymetria on 23 stycznia, 2021
Kategorie: Dozymetry. Tagi: Dosimeter Radex, Dosimeter Radex RD ONE, Geiger Counter Radex ONE, Recenzja test Dozymetr Radex RD ONE, Test review Dosimeter Radex ONE. Dodaj komentarz

Tym razem przedstawię wam kolejne ciekawe urządzenie od QuartaRad, jednak w wersji podstawowej, wersja outdoor natomiast została przystosowana do pracy w trudniejszych warunkach, poza tym z tego co udało mi się ustalić, kodowa nazwa dozymetru nosi nazwę RD1712.

W dniu pisania recenzji Radex RD ONE można nabyć w bardzo korzystnej cenie 128$ na oficjalnej stronie producenta QuartaRad Radex RD ONE i jest to zdecydowanie bardzo niska cena zważywszy na możliwości dozymetru – przekonacie się o tym w dalszej części testu.

Zestaw producenta zawiera:

  • Solidne pudełko wyłożone gąbką
  • Dozymetr RD One
  • Baterie R3
  • Klips
  • Kabel micro USB
  • Instrukcję obsługi
  • Certyfikat

Ze względu na cenę Radexa, zestaw należy uznać na plus, niczego w nim nie brakuje i pozwala w pełni korzystać z urządzenia zaraz po otworzeniu pudełka.

Obudowa w całości wykonana została z tworzywa sztucznego, które robi raczej pozytywne wrażenie, nie trzeszczy, nie ugina się i zostało przyzwoicie spasowane. RD One jednak nie posiada żadnych dodatkowych uszczelnień, polecam więc korzystać z woreczka strunowego podczas brudnych pomiarów, tak by pył, kurz, woda nie dostały się do wnętrza. Do kontroli urządzania zastosowano dwa przyciski, posiadają one lekki opór i wyczuwalny klik, obsługa więc jest dość przyjemna i przy okazji prosta.

Wyświetlacz to autorski mały monochromatyczny lcd, zamontowany nietypowo u góry dozymetru, co przenosi się jednak na idealną widoczność wskazań gdy korzystamy z klipsa, niestety sam klips robi wrażenie słabo trzymającego, dlatego lepiej nie polegać wyłącznie na nim – najlepszym wyjściem jest trzymać urządzenie w kieszeni klipsem na zewnątrz. Wracając do wyświetlacza, jest on oczywiście również niesamowicie energooszczędny, niestety zabrakło jednak możliwości jego podświetlenia.

Zasilanie odbywa się przez jedną baterię AAA R3, korzystając z alkalicznej możemy dokonywać pomiarów przez 3000h, jest to niesamowicie dobry wynik, zważywszy tym bardziej na użycie tylko jednej baterii! Rozładowanie ogniwa sygnalizowane jest ikoną na wyświetlaczu, a sama wymiana elementu zasilającego jest wyjątkowo proste, nie wymaga dodatkowych narzędzi, gdyż klapka trzyma się na zatrzaskach i to całkiem solidnie. Wykorzystując akumulatorek R3 nie mamy możliwości jego ładowania poprzez port micro USB.

Sercem RD ONE jest popularny i sprawdzony licznik GM typu SBM-20-1, który jest całkiem czuły również na rozpady beta, w obudowie niestety zabrakło specjalnych otworków bądź wycięć dla rozpadów beta, jednak sam licznik jest ciasno ułożony wewnątrz obudowy, prócz tego plastik w miejscu jego ułożenie posiada jakby widoczny szlif, tak jakby twórcy starali się nie ograniczyć zbytnio jego czułości mimo braku widocznego okienka – czy sposób ten się powiódł przekonamy się w dalszej części testu. Warto również wspomnieć, że na wzgląd braku filtra gamma, sprzęt ten nie nadaje się do ustalania przestrzennej mocy dawki gamma, a wynik jest składową kwantów gamma i rozpadów beta.

Według specyfikacji, zakres mierzonych energii wynosi:

Dla kwantów Gamma od 0,1 MeV do 1,25 MeV

Dla promieniowania X-ray od 0,03 MeV do 3,0 MeV

Dla rozpadów Beta od 0,25 MeV do 3,5 MeV

Zakres pomiarowy na szczęście nie zawodzi, dozymetr dokonuje pomiaru już od tła naturalnego 0.05 μSv/h aż po 999 μSv/h, czyli wystarczająco szeroki, tym bardziej patrząc na małe wymiary dozymetru, prócz tego nie zapomniano o pomiarze w surowych jednostkach CPM, również w szerokim zakresie od 1 do 99900 CPM, co ciekawe, maleństwo to również wyposażono w dawkomierz, czyli możliwość ustalenia dawki przyjętej podczas pobytu w terenie skażonym czy podróży, zdecydowany plus. Wracając do samego sposobu pomiaru, wynik jest uśredniany, wyświetlacz informuje literką „n” gdy wskazania się ustabilizują i są miarodajne, nie zabrakło także algorytmu, który błyskawicznie resetuje wskazania podczas wyższego skoku promieniowania, tak by w szybki sposób podać nam przybliżony aktualny wynik.

Radex RD ONE pozwala również na komunikację z pc, należy najpierw pobrać program Radex Data Center, następnie połączyć urządzenie z komputerem przez kabel micro usb, aplikacja obsługuje wyłącznie system Windows. RDC bez problemu zapisuje dane pomiarowe, tworzy słupkowe wykresy z wybranym przez nas interwałem czasowym, pozwala również aktualizować oprogramowanie dozymetru i umożliwia jego konfiguracje. Sam dozymetr nie posiada pamięci wewnętrznej, tak więc nie zbiera danych gdy nie jest podpięty do komputera.

Radex One pozwala w prosty sposób tworzyć wykresy według ustalonego przez nas interwału czasowego

Pora przyjrzeć się jak sobie radzi RD ONE podczas pomiarów, do testu zostały wybrane inne dozymetry mierzące jednocześnie kwanty gamma i rozpady beta, jednak mające różnice w budowie i dostępu cząstek beta promieniotwórczych do licznika GM.

  • Radex RD1706 i Soeks Quantum posiada dwa liczniki GM typu SBM-20-1 o sporym rozstawie
  • EcoLifePro-1 Korzysta z nietypowego licznika GM SI29BG 

Po testach należy stwierdzić, że mimo całkowitego zakrycia licznika GM czułość jest niesamowicie pozytywnym zaskoczeniem, zapewne ze względu na montaż detektora blisko ścianek i niskiej gęstości tworzywa sztucznego, co w rezultacie daje wyższą czułość nawet nad urządzeniami wyposażonymi w otworki lub częściowe odsłonięcie licznika GM dla rozpadów beta.

Nie zabrakło także lubianej funkcji akustycznej, bądź wibracyjnej sygnalizacji zarejestrowanych rozpadów promieniotwórczych po przekroczeniu przez nas wybranego progu, tak więc funkcja również może służyć jako alarm.

Podsumowując, jest to być może jeden z najbardziej korzystnych liczników Geigera w kategorii cena/jakość, gdyż za względnie małe pieniądze otrzymujemy łączność z pc, darmowe aktualizacje, dawkomierz, spory zakres pomiarowy i niezłą czułość, często wyższą niż inne konstrukcje oparte o licznik GM typu SBM-20, jedynie może brakować uszczelnień czy braku możliwości podświetlenia skali. Zdecydowanie polecam zakup

Plusy:

  • Długi czas pracy na jednej baterii R3 3000h
  • Świetna czułość mimo braku otworków na rozpady beta
  • Pomiar w surowych jednostkach CPM
  • Niska Cena
  • Niezły zakres pomiarowy jak na tak małe urządzenie
  • Komunikacja z PC i zapis danych]
  • Darmowe aktualizacje oprogramowania przez kabel micro usb
  • Porządny zestaw producenta
  • Alarm wibracyjny i akustyczny
  • Funkcja dawkomierza

Minusy:

  • Łatwo odpadający klips
  • Brak możliwości podświetlenia skali
  • Brak filtra gamma
  • Brak uszczelnień
  • Małe cyfry na wyświetlaczu mogą dla niektórych być ciężkie do odczytania

Podsumowanie roku 2020

Posted by Dozymetria on 17 stycznia, 2021
Kategorie: Artykuł. Tagi: Best Dosimeters 2020, Best Geiger Counter, Dozymetry Liczniki Geigera ranking. Dodaj komentarz

Pora na podsumowanie roku 2020, który jest już 8 rokiem bloga Dozymetria.

Tekst miał się ukazać wcześniej, niestety dopiero 17 stycznia został ukończony

Rok 2020 był dla mnie dość specyficzny, ponieważ z jednej strony był bardzo udanym, jeśli mowa o rozwoju mojego bloga, jednak z drugiej koronawirus zepsuł mi wszystkie plany wyjazdowe, mam nadzieję, że częściowo je nadrobię w 2021.

Wpis podzieliłem na podpunkty

1. Zdobycie ogromnej ilości sprzętu pomiarowego

Tak, zdecydowanie ten rok był bardzo bogaty w nowe recenzje, być może na zawsze zostanie jednym z lepszych w historii tego blogu, zacznijmy od listy nabytego sprzętu

Mazur Instruments PRM-9000 z widocznym mikowym okienkiem za maskownicą – LND 7317 jeden z najczulszych liczników GM typu pancake
  • Radex One Outdoor Version – bardzo udana konstrukcja na liczniku GM SBM-20, małe wymiary, łączność z pc
  • Radex RD1503+ Outdoor Version – Rozbudowana wersja białego RD1503, między innymi zwiększono zakres do ponad 999 uSv/h
  • Radex RD1008 – Flagowy model QuartaRad, jednoczesny pomiar mocy dawki gamma i rozpadów beta/alfa, dwa liczniki GM Beta-2 i Beta-2M
  • Smart Geiger – Prosty detektor do telefonów, podstawowa wersja
  • Smart Geiger PRO – ulepszona wersja, większa czułość i powierzchnia pomiarowa
  • Uszkodzony Inspector Alert – ostatecznie naprawiony
  • ENV RD-10 – Ciekawy miernik do pomiaru promieniowania elektromagnetycznego
  • Aunis MKS-01SA1M – radiometr wyposażony w licznik GM typu pancake Beta-1
  • Rentgenoradiometr DP-75 – komplet, stan idealny, druga sztuka w kolekcji
  • Radiometr RBGT-62A – Kompletne w torbie, dwie sztuki
  • Rentgenoradiometr VA-J-15A + Sonda – Stary niemiecki sprzęt na komorze jonizacyjnej, podziękowania dla Michała za przegląd i poprawki
  • Uniwersalny Radiometr UDR-2 – Rozwinięcie RUST-3
  • Uniwersalny Radiometr RUST-2 – Uszkodzony, nie do odratowania
  • TriField TF2 – Świetny miernik do pomiaru promieniowania elektromagnetycznego
  • Sonda Scyntylacyjna SSU-70 – Bielutki kryształ
  • Standard-70 ramka, wkładki, IL-41
  • Uszkodzone Rentgenoradiometry DP-66
  • Sygnalizator PM 1401 – świetny kompaktowy sprzęt na scyntylatorze
  • Radiometr RKP-1-2 – Pełen komplet, stan świetny
  • Aldo-10 – wersja Rosyjska, nowa, bezpośrednio z zapasów Polon Alfa
  • Mazur Instruments PRM-9000 – Nowy, prosto z USA, świetnie wykonany sprzęt na mega czułym liczniku pancake LND 7317
  • Soeks Ecovisor F4 – wielofunkcyjne urządzenie z bardzo dobrym dozymetrem prosto od SRtech
  • KVARTS DRGB-90 – dozymetr na który polowałem 9 lat, uszkodzony, postawiony do życia dzięki Michałowi
  • GQ EMF-390 – kolejny udany miernik promieniowania elektromagnetycznego
  • GQ GMC-600 – Najbardziej konfigurowalny dozymetr jaki posiadam w kolekcji, na liczniku GM SBT-11A posiadający mikowe okienko
  • Ecorad EKO-1 DRGB-01 – cztery sztuki, wersje na licznikach GM SBT-10A
  • Sonda Scyntylacyjna SSA-1PW – uszkodzona, naprawiona, wymieniłem fotopowielacz, zamalowałem prześwity na folii
  • Radiometr uniwersalny RUST-3 – Druga sztuka do kolekcji, sprzęt który warto mieć
  • Trzy sondy SGB-1P trzy sztuki – Odpowiednik serii radiometrów RKP w wersji sondy
  • Automess ALADOX – świetnie wykonany i użyteczny dawkomierz klasy premium
  • Gamma Scout Standard – nowy, podstawowa wersja, powrót do mojej kolekcji
  • Licznik Geigera Pancake LND 7317
  • 5 sztuk liczników Geigera DOB-50
  • Ponad 40 sztuk liczników Geigera STS-6 w tym cztery DOJ-53
  • Sonda beta-gamma UBG-5 – odpowiednik sondy z RK-67
  • Sonda beta-gamma SGB-1D
  • Sonda beta-gamma SGB-1DW
Wybrane dozymetry zdobyte w 2020 roku – od lewej Mazur Instruments PRM-9000, GQ GMC-600, niżej Soeks Ecovisor F4 i Gamma Scout

Lista przedstawia stan na koniec listopada 2020 roku. Obecnie w moje kolekcji znajduję się około 70 urządzeń pomiarowych, tworzy to jedną z większych kolekcji w Polsce i być może na świecie.

2. Rozwój Bloga

W tym roku dałem nacisk na dokładniejsze testy i recenzje, jednocześnie mając tak ogromna ilość sprzętu, zacząłem tworzyć tabelki porównujące wyniki pomiarowe, powoli również odświeżam stare recenzje, początkowo planowałem je poprawiać, ostatecznie jednak postanowiłem pisać je na nowo.

3. Promieniowanie elektromagnetyczne

W tym roku również pojawiło się najwięcej testów mierników promieniowania elektromagnetycznego, stąd też moją wiedza w tym zakresie zaczęła się rozwijać, mam też w końcu możliwość porównywania , wszystko dzięki rozwojowi kolekcji.

4. Współpraca i pozyskiwanie wiedzy

W tym roku również postarałem się o rozwój mojej pasji, przeczytałem kilka książek naukowych i dokumentalnych, wykonałem wiele testów praktycznych, nawiązałem wiele współprac mniejszych i większych, brałem również udział w projekcie radiometru, ale nie mogę póki co więcej zdradzić.

5. Źródła kontrolne i artefakty

  • Medaliony energii Skalarnej – moja kolekcja urosła, posiadam obecnie kryształowe, ceramiczne i germanowe medaliony.
  • Siatki żarowe – dokupiłem polskie Warszawskie ze starych zapasów i współczesne.
  • Kompas Adrianowa – wrócił do mojej kolekcji
  • Przełącznik AZS – Mała radowa kropka, a grzeje, czyli mój pierwszy przełącznik
  • Naklejki antyradiator – bardzo coekawe źródło promieniowania beta
  • Zegarek Westclox Magic Touch – stary podróżny zegarek z farbą radową
  • Zegarek Precisia – również podróżny, lekko świecący pod licznikiem Geigera

5. YouTube i wkroczenie w social media

  • YouTube – w tym roku uzyskałem najwięcej nowych subskrypcji, ponad 220, niezmiernie mnie to cieszy, wierzę również, że filmy bywają pomocne w wyborze nowego urządzenia pomiarowego
  • Instagram – założyłem konto na instagramie, zapraszam wszystkich do obserwowania, zamieszczam tam niepublikowane tutaj zdjęcia
  • Facebook – powstał również fanpage informujący o nadchodzących recenzjach i nie tylko.

Ranking Dozymetria.wordpress.com podzielony na kategorie

Najczulszy sprzęt pomiarowy dla rozpadów beta i Alfa:

  1. MiniTrace MB-S5 (Licznik Geigera Pancake LND 7317)
  2. Mazur Instruments PRM-9000 (Licznik Geigera Pancake LND 7317)
  3. RadiaScan 701A

Najlepszy do ustalania mocy dawki promieniowania gamma:

  1. Polimaster PM1621
  2. DoseRae 2
  3. Automess 6150AD6

Najbardziej poręczny

  1. Soeks 112
  2. DoseRae 2
  3. Radex RD ONE outdoor version

Najbardziej konfigurowalny dozymetr:

  1. GQ GMC-600
  2. RadiaScan 701A
  3. Mazur Instruments PRM-9000

Najlepsze wykonanie

  1. Automess 6150AD6
  2. Automes Aladox
  3. Mazur Instruments PRM-9000

Najbardziej energooszczędne

  1. Gamma Scout
  2. Mazur Instruments PRM-9000
  3. Polimaster PM1621
  4. Automess 6150AD6/H
  5. Radex RD ONE Outdoor Version

Cena / Jakość

  1. Radex RD ONE
  2. Dozymetr BR-9C
  3. Soeks 112

Wyróżnione i oznaczone znakiem jakości Dozymetrii

  • Radex RD1008
  • Mazur Instruments PRM-9000
  • Automess AD6150AD6

Dozymetria.wordpress.com samego początku działa na pewnych zasadach, których niestety często próżno szukać na blogach tego typu, czyli zwiększanie kolekcji, a nie ciągłe jej wyprzedawanie i ostateczny brak rzetelności, osobiście dzięki temu mogę dokonywać porównań nowych nabytków. Recenzje tylko sprzętu, który posiadam, nie na oko i wydaje mi się, co też bywa popularne. Blog prowadzę sam, nie szukam darmowych wyrobników dla własnego zysku i zwiększania wyświetleń, wyjątkiem są jedynie poradniki, staram się by całość była dość spójna, jak i również na bieżąco poprawiam błędy lub wznawiam recenzje. Reasumując jest to mój osobisty kodeks, który powstał z początkiem bloga i utrzymuje go do dziś, pamiętajcie, niech pasja pozostanie pasją.

Radiometr DKS-04 model ten używany był choćby przez Igora Kostina

W razie pytań, pomysłów zawsze zapraszam do kontaktu przez formularz, chętnie odpowiem na pytania jak i nawiąże kontakt z osobami zainteresowanymi tematem.

Pisząc końcówkę tego tekstu rok 2021 już trwa, mam szczerą nadzieję, że będzie to kolejny udany rok dla bloga.

Dozymetr Radex RD1706 V2.00

Posted by Dozymetria on 13 stycznia, 2021
Kategorie: Dozymetry. Tagi: Dosimeter Radex RD1706, Geiger Counter Radex RD1706, Licznik Geigera Radex RD1706, Recenzja test Dozymetr Radex RD1706, Test Review Dosimeter Radex RD1706. Dodaj komentarz

Radex RD1706 to rozbudowana wersja popularnych dozymetrów RD1503 i RD1503+, na pierwszy rzut oka konstrukcja może wydawać się wyglądać identycznie, ale czy w rzeczywistości tak jest? Pora przyjrzeć się jej bliżej.

W momencie pisania recenzji dozymetr można nabyć na oficjalnej stronie QuartaRad Radex RD1706 w cenie około 275$, cena ta z tego co zauważyłem jest najniższa, jeśli zamierzamy nabyć fabrycznie nową sztukę

Zestaw producenta obejmuje:

  • Solidne kartonowe pudełko wyłożone gąbką
  • Certyfikat jakości
  • Dozymetr w folii
  • Dwie baterie R3
  • Instrukcję obsługi

Typowy zestaw, niczego nie brakuje, szkoda jedynie, że nie dodano etui w komplecie, niestety też nie ma możliwości takowe dokupić.

Obudowa w pełni została wykonana z tworzywa sztucznego niezłej jakości, nic nie trzeszczy, nie rozpada się, nawet mimo faktu, że cała obudowa trzyma się na zatrzaskach. Wersja 1706 nie doczekała się wydania outdoor, tak więc nie posiada uszczelnień, podczas brudnych pomiarów lub ryzyka zanieczyszczenia wnętrza lub dostania się cieszy, polecam używać worek strunowy. Za sterowanie odpowiadają trzy przyciski, obsługa i wygoda z korzystania z nich stoi na dobrym poziomie, klik jest wyczuwalny i z odpowiednim oporem. Generalnie to ta sama obudowa wykorzystywana w RD1503 i wersji plus.

Wyświetlacz zastosowano tutaj monochromatyczny, jego rozdzielczość nie jest mi znana, jednak rozwiązanie tego typu przekłada się na znacznie dłuższą pracę na bateriach, gdyż pobór energii jest znacznie niższy, na szczęście istnieje możliwość podświetlenia wskazań jednym przyciskiem, które samo wygasza się po trzech sekundach, co również wpływa na oszczędność dla baterii, a samo podświetlanie jest idealnie rozłożone na całej płaszczyźnie wyświetlacza i idealnie spełnia swoją rolę gdy jest ciemno.

Za zasilanie odpowiadają dwie baterie R3, co ciekawe montowane równolegle, czyli RD1706 w teorii powinien również pracować na jednej baterii, ale o połowę krócej niż przy wykorzystaniu obu, jednak w praktyce nie uruchamia się na jednej. Wymiana baterii nie wymaga dodatkowych narzędzi, jest prosta, jednak sama komora na ogniwa nie posiada żadnych dodatkowych uszczelnień. Czas pracy na dwóch alkalicznych ogniwach wynosi ponad 500h, niestety nie wiem czy wynik ten jest dla baterii alkalicznych, czy słabszych cynkowych, które dodawane są do zestawu i nie udało mi się ich jeszcze zużyć mimo intensywnych testów, natomiast o stanie baterii informuje ikona w górnym lewym rogu wyświetlacza. Tak więc nie widzę sensu korzystania tutaj z baterii ładowalnych, gdyż użycie alkalicznych będzie znacznie wygodniejsze.

Za dokonywanie pomiaru odpowiadają dwa liczniki GM typu SBM-20-1, które posiadają dość spory rozstaw, czyli nie są idealnym rozwiązaniem dla mniejszych źródeł promieniowania, natomiast jednak świetnie sprawdzą się podczas kontroli powierzchni, granitu, żywności i innych większych źródeł promieniowania, wówczas nie musimy już celować dozymetrem w dobry punkt. Tył RD1706 posiada kratkowane okienka dla rozpadów beta, łatwo przez nie zaobserwować liczniki GM, które niestety nie są skrajnie ich blisko, jednak w praktyce strata na czułości nie jest szczególnie duża. Warto dodać, że sam SBM-20-1 jest sprawdzonym i całkiem czułym detektorem, również do jego żywotność i odporności nie mam żadnych obiekcji. Pamiętajmy jednak, że dozymetr nie posiada filtra wyrównującego charakterystykę energetyczną, więc nie nadaje się do ustalania mocy dawki, podawany przez niego wynik jest składową kwantów gamma i rozpadów beta.

Według specyfikacji, zakres mierzonych energii wynosi:

Dla kwantów Gamma od 0,1 MeV do 1,25 MeV

Dla promieniowania X-ray od 0,03 MeV do 3,0 MeV

Dla rozpadów Beta od 0,25 MeV do 3,5 MeV

Zakres pomiarowy zdecydowanie bez zastrzeżeń, wersja RD1706 mierzy od tła naturalnego czyli już 0.01 μSv/h aż po 999 μSv/h, a sam sposób ustalania poziomu promieniowania został bardzo dobrze opracowany, wynik jest uśredniany, widoczne linie tworzące w końcu kwadrat wskazują obecny cykl pomiarowy od pierwszego do czwartego i powyżej, migający wewnątrz czarny kwadrat wskazuję przyjęte rozpady, dynamika pomiaru uzależniona jest od poziomu promieniowania, im silniejsze tym wyższa, a sam algorytm szybko reaguje na gwałtowny wzrost skażenia promieniotwórczego nawet jeśli przed chwilą wykonywaliśmy przez dłuższy czas pomiar tła naturalnego, bardzo dobre rozwiązanie i swoją drogą niezły kompromis między precyzją, a dynamiką wskazań, zdecydowany plus. Niestety zabrakło tutaj funkcji dawkomierza, który obecny jest w Radex RD1503+ v2.00, brak również możliwości pomiaru w surowych jednostkach CPS, bądź CPM, szkoda.

Dodatkowych opcji tutaj zbyt wiele nie ma, programowalny poziom akustycznej bardzo głośnej sygnalizacji lub wibracji przyjętych kwantów od 0.00 μSv/h do 99.99 μSv/h w rozdzielczości co 10/100 μSv/h, może więc być wykorzystywany również jako alarm, prócz tego istnieje możliwość zapisania 5 wyników poziomu tła naturalnego i aktywacji jego odejmowania od wyniku, całkiem ciekawa i przydatna funkcja, niestety na tym kończą się możliwości RD1706.

Wracając do czułości dozymetru, standardowo już wykonałem testy porównawcze na źródłach promieniowania różnej mocy i wielkości, by wskazać jego najlepsze zastosowanie i ewentualne wady. Do Testu wybrałem inne radiometry umożliwiające pomiar promieniowania gamma i beta.

Soeks Quantum również posiada dwa liczniki GM typu SBM-20-1, jednak w mniejszym rozstawie i bliżej dolnej części obudowy, jak widać dla mniejszych źródeł testowych, gdzie pokrywa się tylko jeden licznik, bądź dwa, ale tylko częściowo, wyniki są niższe. Dozymetr więc jest lepszym rozwiązaniem do pomiaru żywności, kontroli powierzchni, otoczenia, gdyż nie wymaga celowania powierzchnią licznika GM bezpośrednio w źródło promieniowania i może również reagować z dalszej odległości, prócz tego RD1706 zyskuje także na dynamice wskazań bez utraty precyzji względem RD1503+.

Podsumowując, RD1706 to zdecydowanie udana konstrukcja, posiada dwa liczniki SBM-20-1, okienko dla rozpadów beta, bardzo długi czas pracy na bateriach R3, świetny algorytm uśredniania i szybkiego wskazywania skażonych miejsc, czy obiektów, prócz tego zyskujemy świetną widoczność nawet w pełnym słońcu i całkiem kompaktowe wymiary, niestety zabrakło tutaj możliwości komunikacji z pc, wyniku w surowych jednostkach CPS lub CPM i funkcji dawkomierza, patrząc jednak na cenę, jest to pozycja zdecydowanie godna polecenia.

Plusy:

  • Użycie dwóch liczników GM SBM-20-1
  • Długi czas pracy na baterii
  • Równomierne podświetlenie wskazań na życzenie użytkownika
  • Głośna sygnalizacja akustyczna
  • Funkcja alarmu
  • Sygnalizacja wibracyjna
  • Niezły zakres pomiarowy
  • Możliwość odejmowania tła naturalnego
  • Prosta i wygodna obsługa
  • Wygodne i proste zasilanie popularnymi bateriami AAA R3

Minusy:

  • Brak funkcji dawkomierza
  • Brak surowych jednostek CPS lub CPM
  • Brak szczelności obudowy
  • Brak komunikacji z PC i możliwości aktualizacji oprogramowania
  • Brak filtra wyrównującego charakterystykę energetyczną dla ustalania przestrzennej mocy dawki gamma

Dozymetr Radiometr BR-9C Aliexpress (BR-9A + BR-9B)

Posted by Dozymetria on 2 stycznia, 2021
Kategorie: Dozymetry. Tagi: Dosimeter Geiger Counter BR-9C (BR-9A BR-9B), Dozymetr Aliexpress BR-9 test, Test Recenzja Dozymetr BR-9C. 1 Komentarz

Czy jest możliwe stworzenie hybrydy dozymetru i miernika promieniowania elektromagnetycznego, który będzie kosztował mniej niż 300zł i był całkiem niezły? Przyjrzyjmy się chińskiemu dozymetrowi BR-9C, który podjął taką próbę.

Zestaw zawiera:

  • Pudełko
  • Plastikowe pudełko
  • Instrukcję obsługi w języku Angielskim
  • Dozymetr (wyświetlacz standardowo jest zabezpieczony folią ochronną)

Zestaw minimalistyczny, zabrakło baterii, etui, ale w tej cenie grzechem by było tego wymagać, więc nie można tych braków uznać za minus, gdyż cena je rekompensuje.

Opiszmy najpierw nazewnictwo rodziny BR-9

BR-9A Biały lub błękitny – Miernik promieniowania elektromagnetycznego

BR-9B Czarny – Licznik Geiger, dozymetr

BR-9C Żółty – 2in1 Licznik Geigera i miernik promieniowania elektromagnetycznego

Obudowa została wykonana z grubego bezwonnego tworzywa sztucznego, który na szczęście nie ugina się, nie trzeszczy nawet pod silnym naciskiem, całość została całkiem nieźle spasowana i skręcona na cztery śrubki, przód posiada wszystkie przyciski potrzebne do kontroli urządzenia, zostały również podpisane, korzystanie z nich jest całkiem wygodne, jednak zauważyłem, że należy je mocno wciskać. Szczelność konstrukcji jest tylko częściowa, niestety przez otworki buzzera bez problemu może dostać się radioaktywny pył, polecam więc pakować BR-9C w woreczek strunowy, jeśli mamy do wykonania brudne pomiary, generalnie jednak pierwsze wrażenie jest zaskakująco pozytywne.

W BR-9C zastosowano duży 3 calowy wyświetlacz TFT o rozdzielczości 320×240, mieści więc wiele danych bez konieczności skakania między ekranami, kąty widzenia są na dobrym poziomie, a barwy całkiem nieźle nasycone, niestety użycie TFT ma wpływ na dość spore zapotrzebowanie na energię, podświetlanie na szczęście w łatwy sposób możemy wygasić jednym przyciskiem.

Za zasilanie odpowiadają trzy baterie, bądź akumulatorki R6, wymiana ich nie wymaga śrubokręta, zastosowano tutaj zatrzask, klapka jest gruba i trzyma się całkiem dobrze, nie zdarzyło się by wysunęła się sama, do testów wykorzystałem trzy baterie LADDA 2450 mAh, czas pracy na nich okazał się miłym zaskoczeniem, spokojnie mogłem dokonywać pomiarów przez 70h bez konieczności ładowania dozymetru, czas też można kilkakrotnie wydłużyć, jeśli rzadko będziemy korzystać z podświetlania, co ciekawe, jeśli skorzystamy właśnie z ładowalnych baterii, możemy ładować je bezpośrednie w BR-9C korzystając ze standardowego złącza micro USB, więc nic nie stoi na przeszkodzie korzystać również z powerbanka, natomiast o samym procesie ładowania informuje święcąca dioda. Stan baterii wyświetlany jest w słupku, niestety zabrakło możliwości kontroli napięcia.

Elementem pomiarowym jest popularny w chińskich konstrukcjach szklany licznik GM typu M4011, czyli ten samy użyty choćby w KB6011, czy BR-6, pozwala on dokonywać pomiaru kwantów gamma i wysokoenergetycznych emiterów cząstek beta, niestety w obudowie zabrakło okienka dla rozpadów beta, może mieć to negatywny wpływ na jego czułość, jednak nie zawsze tak jest, czasem plastik w obrębie licznika GM jest cieńszy lub posiada niską gęstość i w ostatecznym rachunku nie jest w większości przypadków przeszkodą nie do pokonania przez cząstki beta. Kolejnym minusem jest brak informacji o umiejscowieniu Licznika GM, czy jego środka czułości. Pamiętajmy również, że na wzgląd braku filtra gamma, sprzęt nie jest przystosowany do ustalania przestrzennej mocy dawki gamma, wynik jest składową kwantów gamma i rozpadów beta.

Zakres pomiarowy zaczyna się już od 0.01 μSv/h a kończy na 99.99 μSv/h, czyli niestety nie jest zbyt imponujący, można go uznać za standard, zazwyczaj jednak ciężko będzie go przebić, sam wynik jest uśredniany, nazwany REAL wskazuje obecny poziom promieniowania, system uśredniania jest dość powolny, również nie reaguje resetem wskazań przy gwałtownym wzroście poziomu promieniowania, dlatego należy poczekać zanim ujrzymy dokładniejszy wynik, poza tym przy rozpoczęciu pomiaru zbierane są dane z 8 minut, po tym czasie wyświetlana jest ich średnia (AVG), świetne rozwiązanie jeśli zależy nam na dokładnym wyniku, testy wykazały, że wynik ten jest dość powtarzalny, wahania nie przekraczają 5%. Nie zabrakło także dawkomierza, który zbiera dawkę przyjętą, wynik ten na szczęście nie kasuje się po wyłączeniu dozymetru i posiada szeroki zakres od 0.001 mSv aż po 99.999 mSv.

Dodatkowe opcje to cały czas widoczny histogram, niestety tylko do 1 μSv/h, powyżej tej wartości wskazuje całkowite zapełnienie, nie da się go żaden sposób konfigurować, sam BR-9C nie posiada możliwości wejścia do menu konfiguracyjnego, jednak korzystając z przedniego panelu możemy włączyć alarm, niestety również jest na sztywno ustalony na 0.5 μSv/h, prócz tego nie zabrakło dźwięku przyjętych cząstek, który jest niestety dość cichy, ale można również całkowicie go wyłączyć.

Wróćmy jednak do testu czułości, co ciekawe pierwsze testy wykazały, że dozymetr reaguje na lekko aktywne źródła promieniowania, bez problemu wykrył promieniowanie płytek podłogowych, umywalki i jednej elektrody tig, tak więc zapowiada się dobrze, sprawdźmy jednak jak radzi sobie w porównaniu z KB6011 i dozymetrami opartymi na liczniku GM SBM-20.

Tutaj największą uwagę należy zwrócić na porównanie wyników z KB6011, który korzysta z tego samego licznika GM M4011, ale posiada otworki w obudowie dla rozpadów beta, których zabrakło w BR-9C, natomiast jednak sam licznik nie został jedynie owinięty termokurczką, a nie folią aluminium jak ma to miejsce w KB6011, daje to w ogólnym rozrachunku przewagę czułości dla BR-9C, w którym plastik obudowy na szczęście nie powoduje znacznego spadku wydajności.

Przejdźmy teraz do funkcji pomiaru promieniowania elektromagnetycznego, funkcja ta działa oddzielnie, tak samo jak dozymetr, wyboru dokonujemy po włączeniu urządzenia.

Miernik pracuje jednocześnie w trzech zakresach, wyniki prezentowane są na jednym ekranie bez konieczności „skakania” między nimi, bardzo wygodne rozwiązanie, a tym bardziej na wzgląd trzech histogramów.

Zakresy pomiarowe podzielone są na:

(Power Density) 0-99.999 μw/cm2 Zakres częstotliwości 50 MHZ – 5 GHZ

(Electric Field Intensity) 0-999.99 v/m Zakres częstotliwości 20 Hz – 100 MHZ

(Megnetic Field Intensity) 0-99.999 μT Zakres częstotliwości 20 Hz – 1 MHZ

Na papierze więc wygląda bardzo obiecująco, wykrywa bez problemu sieci 5G jak i starsze 4G, 3G… Czułość na niższe częstotliwości również zapowiada się dobrze, sprawdziłem jednak jak BR-9C wypada w praktyce.

W rzeczywistości miernik faktycznie reaguje na sieci gsm, wifi, kuchenkę mikrofalową, linie wysokiego napięcia, gniazdka elektryczne, jednak jego czułość jest znacznie niższa niż TriFielda TF2 czy GQ Electronics EMF-390, tam gdzie wymienione mierniki dawno reagują wzrostem wskazań, BR-9C potrafi nadal wskazywać ten sam poziom, jeśli jednak przybliżymy go do źródła, reakcja następuje natychmiast, jednak wskazania są zazwyczaj ewidentnie niższe, jednak pamiętajmy, że sam BR-9A jest 12 krotnie tańszy niż Trifield TF2, więc w swojej cenie nadal jest dość ciekawą opcją.

Podsumowując, moim zdaniem połączenie udało się, urządzenie posiada swoje braki, ale prócz tego zachowuje niezłą czułość, posiada dawkomierz, może działać przy wygaszonym wyświetlaczu i wymaga prostego zasilania, dodatkowo otrzymujemy możliwość pomiaru promieniowania elektromagnetycznego o dobrym zakresie pracy, dodajmy do tego bardzo niską cenę poniżej 300zł i mamy gwarantowany hit, więc jeśli szukasz sprzętu uniwersalnego, który wykryje nawet lekko aktywne źródła promieniowania lub oceni poziom promieniowania elektromagnetycznego i to w trzech zakresach, to zdecydowanie warto, jeśli jednak szukasz czulszego dozymetru na rozpady beta, poszukaj konstrukcji opartej na SBM-20, ale raczej do nich trzeba będzie dopłacić, często żegnając się z niektórymi ciekawymi funkcjami obecnymi w BR-9C.

Plusy:

  • Bardzo niska cena
  • Solidne wykonanie
  • Całkiem dobra czułość
  • Funkcja dawkomierza
  • Średnia wyniku z ośmiu minut pomiaru
  • Histogram
  • Duży wyświetlacz
  • Akustyczna sygnalizacja przyjętych cząstek radioaktywnych
  • Proste i ekonomiczne zasilanie
  • Funkcja alarmu
  • Możliwość pracy przy wygaszonym wyświetlaczu
  • Funkcja miernika promieniowania elektromagnetycznego

Minusy:

  • Mało opcji dodatkowych
  • Brak filtra gamma
  • Cicha akustyczna sygnalizacja przyjętych cząstek
  • Brak możliwości ustalenia progu alarmu
  • Brak informacji o umiejscowieniu licznika GM
  • Histogram ograniczony do 1 μSv/h
  • Brak możliwości ustawienia poziomu podświetlania ekranu
  • Niższa czułość na rozpady beta względem SBM-20

Dozymetr i4technology Radiometr EcoLifePro-1 SW 1.1

Posted by Dozymetria on 27 grudnia, 2020
Kategorie: Dozymetry. Tagi: дозиметр EcoLifePro, EcoLifePro Radiometer Dosimeter, i4technology dosimeter, i4technology Geiger counter. Dodaj komentarz

Dziś mam okazję opisać wam ciekawe urządzenie pomiarowe produkcji i4technology, dozymetr można nabyć bezpośrednio u producenta EcoLifePro poza tym jest to dość nowa konstrukcja, posiadająca szereg opcji.

Zestaw producenta obejmuje:

  • Kartonowe pudełko
  • Dozymetr EcoLifePro-1
  • Dwa akumulatorki R6 AAA 1000 mAh
  • Ładowarkę
  • Kabel Micro USB
  • Instrukcję obsługi po angielsku

Taki pakiet należy uznać za plus, brakuje jedynie etui, które bywa bardzo przydatne, niestety też nie ma okazji takowego dokupić.

Obudowę wykonano z grubego plastiku dobrej jakości, wszystkie są dobrze ze sobą spasowane, przy mocnym naciskaniu nic nie trzeszczy, nie skrzypi, wykonanie więc jest bardzo dobre, jednak nie przystosowane do pomiarów w ciężkich warunkach, pył, kurz, woda może dostać się do złącza micro usb jak i okienka z tyłu urządzenia, jednak nic nie stoi na przeszkodzie używać woreczka strunowego, a tym bardziej, że urządzenie jest naprawdę bardzo małe i poręczne, jego wymiary to zaledwie 105x58x18,5 przy wadze 110g, dlatego też wkładając je do kieszenie łatwo zapomnieć, że tam jest. Przyciski mają dobry i wyczuwalny skok, korzystanie z nich jest wygodne nawet przy użyciu jednej ręki.

Wyświetlacz to malutki OLED, który prócz wzorowych kątów widzenia jest i również bardziej energooszczędny od typowych TFT, plusem takiego rozwiązania jest możliwość zawarcia dużej ilości danych na jednym ekranie, jednak widoczność w słońcu nie jest tak idealna jak w tradycyjnych, pobór energii również pozostaje nadal wyższy, ale zyskujemy całkowicie idealną widoczność w ciemności, coś za coś, wedle potrzeb. Podświetlanie można wygasić jednym przyciskiem na panelu przednim, istnieje także możliwość ustawienia czasu auto wygaszenia lub wyłączenia dozymetru, oczywiście opcje te również można całkowicie wyłączyć.

Za zasilanie odpowiadają dwa akumulatorki R3 GP 1000mAh, które zawarte są w zestawie, można również awaryjnie skorzystać z baterii alkalicznych, niestety wymiana ich wymaga użycia śrubokręta. Czas pracy na zasilaniu producenta wynosi około 72h w cyklu mieszanym dla ustawień fabrycznych, czyli zaskakująco dobry wynik jak na kolorowy wyświetlacz, czas ten można wydłużyć wyłączając dźwięk i zmniejszając moc podświetlania, w razie potrzeby dozymetr można ładować przez port micro usb i dołączonej ładowarki, bądź z własnego powerbanka, bardzo wygodne, nie zabrakło również wyświetlanego stanu baterii.

Przejdźmy teraz do serca dozymetru, co ciekawe zastosowano tutaj nietypowy licznik GM typu SI29BG (oryginalna pisownia СИ29БГ), nie miałem jeszcze okazji go testować, nie został zastosowany w żadnym innym radiometrze opisywanym na blogu, stąd też byłem ciekawy jego możliwości, detektor ten umożliwia pomiar promieniowania gamma i x-ray, znalazło się również spore okienko na rozpady beta, brak filtra wskazuje, że wynik jest ich składową, możemy zapomnieć o ustaleniu przestrzennej mocy dawki gamma. Pierwsze testy wypadły bardzo dobrze, EcoLifePro-1 reaguje natychmiast już na lekko aktywne obiekty, takie jak płytki podłogowe, jedna elektroda tig, czy umywalka, w dalszej części przekonamy się jak wypada przy dozymetrach na popularnych licznikach typu SBM-20.

Wymiary użytego licznika GM SI29BG

Zakres pomiarowy zaczyna się od 0.01 μSv/h, a kończy dopiero na 1000 μSv/h, czyli dosyć szeroki zakres pomiarowy, który zazwyczaj ciężko jest przebić. Proces pomiaru jest również dość ciekawy, wynik odświeżany jest co 10 sekund, który jest odliczany na wyświetlaczu, wynik jest średnią zebranych danych, czyli co każde dziesięć sekund wzrasta precyzja wskazań, jednak gdy przełożymy dozymetr w inne miejsce w którym zauważalny jest natychmiastowy zrost wskazań, możemy wykonać reset zebranych danych jednym przyciskiem by szybko otrzymać nowy wynik, generalnie rozwiązanie jest niezłe i wygodne.

Reakcja na ceramikę uranową jest natychmiastowa

Dozymetr posiada również funkcję dawkomierza, przyjęta dawka w μSv cały czas jest widoczna na ekranie, do wyboru mamy ogólną przyjętą dawkę lub tą podczas obecnego pomiaru, skakać między nimi możemy jednym przyciskiem na panelu dozymetru.

EcoLifePro posiada również dodatkowe opcje, takie jak pomiar w jednostkach μR/h, sygnalizacja akustyczna przyjętych rozpadów z możliwością wyboru dwóch tonów brzmienia lub całkowitego jej wyłączenia. Podczas pomiaru na wyświetlaczu widoczny jest przydatny histogram słupkowy, obecna temperatura otoczenia i aktualna godzina, nie brakuje także funkcji alarmu wizualnego od 0.3 μSv/h do 100 μSv/h, natomiast ciekawostką są cztery skiny wyglądu menu do wyboru, szkoda, że zabrakło łączności z pc i możliwości aktualizacji firmware.

Wróćmy jednak do licznika GM SI29BG i funkcji pomiarowych dozymetru, standardowo wykonałem testy porównawcze ze sprzętem mogącym również wykrywać skażenia gamma i beta aktywne.

Wynik jest wręcz zaskakująco dobry, EcoLifePro-1 wraz z SI29BG góruje często nawet nad SBM-20, czułość dozymetru stoi na bardzo dobrym poziomie, jest to zdecydowany atut.

Podsumowując, EcoLifePro-1 jest bardzo udanym dozymetrem, posiada dobrej jakości wyświetlacz, został solidnie wykonany, posiada dobry licznik GM, reaguje bez problemu na lekko aktywne źródła promieniowania, w zestawie otrzymujemy porządne akumulatorki, niestety zabrakło opcji pomiaru w surowym wyniku CPM, bądź CPS i komunikacji z PC, zważywszy jednak na jego atrakcyjną cenę – POLECAM

Plusy:

  • Dobrej jakości wyświetlacz
  • Solidna obudowa
  • Okienko dla rozpadów beta
  • Dobrej jakości licznik GM
  • Proste manualne wygaszanie ekranu
  • Przycisk funkcyjny do resetu wskazań
  • Funkcja dawkomierzu
  • Wbudowany Termometr i funkcja zegarka widoczna cały czas na ekranie
  • Małe kompaktowe wymiary
  • Cena

Minusy

  • Brak surowych jednostek CPS i CPM
  • Brak łączności z PC
  • Brak filtra do pomiaru wyłącznie kwantów Gamma
  • Brak etui w zestawie
  • Mała ilość dostępnych języków menu

Dozymetr Radiometr DKS-04

Posted by Dozymetria on 20 grudnia, 2020
Kategorie: Dozymetry. Tagi: DKS-04 pomiar neutronów, Дозиметр радиометр ДКС-04, Licznik Geigera SBM-21. 1 Komentarz

Tym razem postanowiłem wrócić do dość unikatowej konstrukcji, której wzmożono produkcję zaraz po awarii czwartego bloku w Czarnobylskiej elektrowni, przez wiele lat byłem pewnie, że DKS-04 powstał zaraz po awarii, niedawno jednak natknąłem się na zdjęcie wersji wyprodukowanej w 1981 roku. która różni się od tej produkowanej od 1986 roku. Jest to również następca wersji DRS-01

Zestaw zazwyczaj zawierał

  • Opakowanie ze styropianu
  • Dozymetr DKS-04
  • Sześć akumulatorków D-01
  • Zasilacz
  • części zamienne (Zazwyczaj bezpieczniki do zasilacza)

Często także adapter na baterie typu 6f22 9v.

Obudowa jak łatwo zauważyć jest pierwowzorem pierwszych dozymetrów bella, następnie została lekko zmodyfikowana, usunięto między innymi wycięcia dla rozpadów beta. Wykonanie nie należy do najlepszych, całość wygląda dość tandetnie, czerwony kolor obudowy bez przedniej etykiety nie wygląda najlepiej, do tego całość skrzypi przy naciskaniu, spasowanie również nie należy do najlepszych, stąd też bez problemu do wnętrza może dostać się radioaktywny pył, mimo tych wad dozymetr prezentuje się dość groteskowo, tworzy swego rodzaju nastrój. 

DKS-04 Wyprodukowany w 1981 roku – źródło forum.rhbz.org

Wyświetlacz to dokładnie ten sam czterocyfrowy model stosowany później w dozymetrach Bella jak i innych radzieckich konstrukcjach, generalnie dość trwały i odporny na warunki zewnętrzne, do tego zapewne dość energooszczędny, zapewniający idealną widoczność w pełnym słońcu, niestety bez możliwości podświetlenia.

Standardowe zasilanie jest już dość archaiczne, gdyż wykorzystuje 7 akumulatorków kadmowych typu Ni-Cd D-01 1,2v, zasilacz z zestawu służy do ich ładowania, czas tego procesu wynosi od 12 do 15 godzin, istnieje również możliwość zasilania zewnętrznego jak i najlepsze rozwiązanie, czyli adapter na baterie typu 6f22 9v. Alternatywnym sposobem jest skorzystanie z 6-7 baterii LR44 (AG13). Czas pracy na nowej baterii bądź naładowanych akumulatorach wynosi od 12h aż po 100h w zależności od poziomu promieniowania jak i użytej metody zasilania – wynik tylko przyzwoity i nic więcej. Przycisk u góry DKS-04 służy do kontroli baterii, według instrukcji po każdym uruchomieniu radiometru powinniśmy dokonać kontroli napięcia baterii, jeśli po jego wciśnięciu nie zapali się dioda, baterie należy naładować, bądź wymienić, przycisk ten również służy do resetu obecnych wskazań, korzystanie z niego jest proste i intuicyjne.

DKS-04 został wyposażony w dość nietypowy miniaturowy licznik GM SBM-21 przystosowany do pomiaru wysokich ekspozycji na promieniowanie gamma i beta, w obudowie znalazło się miejsce na strzałki wskazujące otwory dla rozpadów beta, a sam licznik dodatkowo ekranowany jest kadmem, więc wykrywa również neutrony (neutron zderzając się z kadmem emituje kwant gamma który natomiast sbm-21 bez problemu wykrywa). Wynik pomiarów w jednostkach mR/h jest więc składową promieniowania neutronowego, x-ray gamma i wysokoenergetycznych rozpadów beta o energii 0,05 MeV a 3,0 MeV, natomiast zakres pomiarowy zaczyna się dopiero od 0.1 mR/h co jest odpowiednikiem 1 μSv/h, a kończy na 999.9 mR/h (9999 μSv/h czyli prawie 10 mSv/h), tak szeroki zakres jest nieoceniony i ekstremalnie trudny do przepełnienia, niestety jednak nie możemy liczyć na pomiar tła naturalnego, marmuru i innych mało aktywnych źródeł promieniowania trochę szkoda, jednak pamiętajmy, że charakterystyka SBM-21 nie pozwalała na więcej.

Za kadmowym ekranem znajduje się licznik GM typu SBM-21

Metoda pomiaru jest typowa do większości radzieckich dozymetrów z tego okresu, cykliczna praca dozymetru opiera się na dwóch sekundach zliczaniu impulsów, następnie przez kolejne dwie sekundy prezentowany jest wynik po czym rozpoczyna się zliczanie na nowo, więc kolejny pomiar nie uwzględnia już poprzedniego, nie uświadczymy tu żadnej metody uśredniania wskazań, plusem natomiast jest wysoka dynamika, ale niestety kosztem precyzji, której prezentowany wynik i tak już jest z dokładnością do 1 μSv/h.

Dodatkowych opcji tutaj nie znajdziemy, ale na szczęście nie zapomniano o akustycznej sygnalizacji przyjętych cząstek jak i również możliwości jej wyłączenia, przydatna i lubiana opcja, nie zabrakło także wizualnej sygnalizacji, każdy przyjęty impuls emituje błysk diody umieszczonej w górnej części dozymetru.

DKS-04 bez problemu reaguje na ceramikę uranową

Pora przyjrzeć się czułości użytego licznika GM, wykonałem test porównawczy z innymi dozymetrami przystosowanymi do pomiaru promieniowania gamma i beta, podając dziesięć wyników i jej średnią, przy wyższym poziomu promieniowania precyzja wzrasta, przy niższym lepiej stosować właśnie tą metodę (wiele pomiarów i wyciągnięcie z niej średniej).

Jak widzimy przy słabszych źródłach precyzja spada, ewidentnie DKS-04 został przystosowany do pomiaru wysokich ekspozycji na promieniowanie.

Sprawdźmy jak wypada czułość dozymetru przy pomiarze aktywności kwantów gamma i rozpadów beta

Czułość na rozpady beta jest niższa niż w SBM-20, jednak nadal pozostaje bardzo dobra. Wysoki wynik Terry MKS-05 BT spowodowany jest możliwością całkowitego odsłonięcia licznika GM i bezpośrednim przyłożeniem małego źródła promieniowania

Podsumowując, DKS-04 został przystosowany do detekcji wysokiego poziomu promieniowania, wykorzystywany był na skażonym terenie wokół Czarnobylskiej elektrowni atomowej, miał za zadanie szybko wskazywać poziom promieniowania wraz ze sporym zakresem pracy, wszystko jednak kosztem precyzji, a samo wykonanie nie jest najlepsze, dziś czuć już archaizm na każdym kroku, jednak mimo wszystko nadal może znaleźć swoje zastosowanie i co ciekawe umożliwia detekcje neutronów, dodatkowym plusem jest wartość kolekcjonerska.

Plusy:

  • Wysoki zakres pomiarowy
  • Możliwość detekcji neutronów
  • Wysoka dynamika pomiaru
  • Akustyczna sygnalizacja przyjętych impulsów
  • Wizualna sygnalizacja przyjętych impulsów
  • Wartość kolekcjonerska

Minusy:

  • Niska precyzja wskazań
  • Brak możliwości pomiaru tła naturalnego i innych lekko aktywnych źródeł promieniowania
  • Dokładność z rozdzielczością 1 μSv/h
  • Brak uśredniania wyniku pomiaru
  • Brak możliwości podświetlenia skali
  • Wykonanie mogłoby być lepsze

Dozymetr Mira Safety Geiger Counter i Soeks 112

Posted by Dozymetria on 3 grudnia, 2020
Kategorie: Dozymetry. Tagi: Dozymetr Soeks 112 Mira Safety, Mira Safety Geiger Counter Soeks 112. 1 Komentarz

Tym razem dość nietypowo, gdyż opisywany dozymetr jest dokładnie tym samym urządzeniem co Soeks 112, różni się wyłącznie kolorem zakrętki na baterie i firmowym nadrukiem. Produkcją zajął się Rosyjski Soeks na zlecenie Mira Safety USA.

Recenzje należy traktować jako rozwinięcie poprzedniej, ale również posłużyła jako porównanie obu konstrukcji.

Recenzja Soeks 112 znajduje się TUTAJ

Zestaw producenta obejmuje:

  • Pudełko
  • Instrukcję
  • Baterie

Standardowy zestaw, w cenie około 150$ ciężko było spodziewać się czegoś więcej, dodam jedynie, że wersja Soeks 112 dostępna jest w cenie 399 złotych u oficjalnego Polskiego dystrybutora SRtech.

Obudowa wykonana została z tworzywa sztucznego dobrej jakości, spasowanie elementów jest na dobrym poziomie niestety nie jest to szczelna konstrukcja, kurz i pył może dostać się od przerw między przyciskami lub poprzez otwory z tyłu dozymetru. Ogólnie całość robi pozytywne wrażenie, ale niestety nie jest to konstrukcja bez wad, okrągła obudowa bez problemu muszę z turlać ze stołu na podłogę, farba pokrywająca symbole na przyciskach zaczęła ale się ścierać po roku eksploatacji.

Soeks 112 w towarzystwie dozymetrów Mira Safety Geiger Counter
Soeks 112 w towarzystwie dozymetrów Mira Safety Geiger Counter

Zastosowano tutaj malutki energooszczędny monochromatyczny wyświetlacz, widoczność wskazań w pełnym słońcu jest wzorowa, niestety w ciemności nie mamy możliwości podświetlenia wskazań, trochę szkoda, sama czytelność wskazań jest prawidłowa, mimo małych cyferek, znalazło się również miejsce na pulsujący znaczek koniczynki.

Za zasilanie odpowiadają dwie baterie AG13 (LR44 – A76), czas pracy na nowym komplecie baterii wynosi od 170 do 250 godzin, wpływ na czas ma poziom promieniowania i aktywny dźwięk dozymetru, wynik ten zważywszy na użycie malutkich baterii uważam za duży atut dozymetru, niesamowite, że udało uzyskać się taki czas. Przy słabym napięciu na wyświetlaczu pojawia się symbol baterii, niestety zabrakło możliwości sprawdzenia obecnego napięcia zasilania. Sama wymiana baterii jest prosta, zakrętka na baterie schodzi łatwo, bez użycia narzędzi, również nie ma obawy, że otworzy się samoistnie.

Elementem pomiarowym jest znany i sprawdzony licznik GM SBM-20-1 współczesnej produkcji, z tyłu urządzenie posiada otworki przez które bez problemu mogą przedostać się rozpady beta, natomiast konstrukcja nie posiada filtra do kompensacji energii, dlatego też otrzymujemy wynik składowy z kwantów gamma i rozpadów beta. Czułość dozymetru stoi na dobrym poziomie, wzrost wskazań uzyskujemy już kładąc dozymetr na granicie, czy płytkach podłogowych.

Zakres pomiarowy zaczyna się od 0.01 μSv/h, a kończy na 999 μSv/h, czyli zaskakująco szeroki jak na takie maleństwo, które mogłoby sugerować koniec wskazań na 9.99 μSv/h, sam algorytm pomiaru sprawdza się świetnie, wynik jest uśredniany, czasem trzeba poczekać dłużej na stabilne wskazania, ale są to przypadki gdy poziom ekspozycji na promieniowanie nie jest szczególnie wysoki, a wahania marginalne, jednak przy większym skoku dozymetr od razu zapomina poprzedni uśredniony wynik by szybko podać przybliżoną, aktualną moc dawki, świetne rozwiązanie. Nie zabrakło także funkcji dawkomierza, czyli pomiaru przyjętej dawki w μSv, bardzo przydatna funkcja, mogą przybliżyć na poziom przyjętej dawki po wyjściu z Czarnobyla, sztolni, czy innego miejsca gdzie poziom promieniowania jest podwyższony.

Z dodatkowych funkcji do dyspozycji mamy konfigurowalny alarm, cichy dźwięk sygnalizujący przyjęcie każdego rozpadu, dźwięk ten można wyłączyć, poza tym istnieje możliwość sygnalizacji diodą, która miga przy każdym przyjętym impulsie, obie opcje mogą działać jednocześnie, co prawda skracają żywotność baterii do 170h, ale osobiście lubię gdy są aktywne. Kolejna opcja to czas samowyłączenia dozymetru, może nas nie raz uratować przed zbędnym zużyciem energii, jeśli jednak chcemy by dawka przyjęta była kumulowana bez przerwy, należy funkcję tą całkowicie wyłączyć.

Wróćmy jednak do czułości dozymetru, na pierwszy ogień idzie test z Soeksami, wersja Quantum posiada dwa liczniki GM SBM-20-1, Ecovisor F4 jeden, tak jak opisywany Mira Safety Geiger Counter i Soeks 112.

Jak widać wynik są bardzo podobne, wręcz momentami idealnie, wskazuje to, że Soeks prawidłowo wzorcuje swoje urządzenia pomiarowe, co prawda wszystko zależy od ułożenia dozymetru na względnie małym źródle promieniowania, przypominam również, że Quantum posiada dwa rozstawione liczniki Geigera i wskazuje niższe wyniki dla małych źródeł, takich jak naklejka radiation protection, jest to oczywiście naturalna reakcja. Wpływ na wysoki wynik Ecovisora F4 przy ceramice uranowej ma większa ilość otworków w obudowie i pochylenie dozymetru względem mierzonego kubka.

Kolejny test wykonałem z innymi Dozymetrami, każdy z nich miał zdjęty filtr, dlatego też wyniki pomiarów są składową kwantów gamma i rozpadów beta

  • Terra MKS-05 BT posiada całkowicie otwarte okienko dla rozpadów beta
  • KB6011 wykorzystuje szklany Licznik Geigera M4011, który tylko częściowo wykrywa rozpady beta (tylko te o wysokiej energii), dlatego wskazania są zazwyczaj tylko trochę wyższe niż w dozymetrach przystosowanych do ustalania mocy dawki gamma w μSv/h
  • Anri-Sosna w wersji z czterema licznikami GM SBM-20

Test wskazuje, że odsłonięte liczniki Geigera wpływają na wskazania dla rozpadów beta, a duża powierzchnia pomiarowa Anri-Sosna sprawdza się idealnie do kontroli zanieczyszczeń powierzchni, Soeks 112/Mira Safety Geiger Counter jednak zachowuje bardzo dobrą czułość.

Podsumowując, dozymetr oczywiście jest mniej czuły na rozpady beta niż Terra i inne urządzenia mogące całkowicie odsłonić licznik GM, jednak jego czułość nadal pozostaje bardzo dobra, świetny algorytm uśredniania wyniku, spory zakres pomiarowy i funkcja dawkomierza, do tego dochodzi niska cena, niestety zabrakło możliwości komunikacji z pc jak w Radex ONE, nie ma też funkcji podświetlania wskazań i dźwięk przyjętych cząstek jest niestety dość cichy, a sam radiometr często zabieram ze sobą ze względu na małe wymiary. Reasumując, dozymetr jest godny polecenia, nie widzę jednak sensu dopłacać do tego samego produktu w innym kolorze, dlatego jeśli cena Mira Safety nie wynosi mniej niż 399 zł, to jedynym słusznym wyborem będzie Soeks 112.

Plusy:

  • Świetna cena
  • Sprawdzony licznik GM SBM-20-1 współczesnej produkcji
  • Szeroki zakres pomiarowy
  • Małe wymiary
  • Dawkomierz
  • Sygnalizacja akustyczna i wizualna
  • Programowalny alarm
  • Dość długi czas pracy na dwóch bateriach AG13

Minusy:

  • Brak filtra gamma
  • Brak łączności z pc
  • dość cicha sygnalizacja akustyczna
  • Brak możliwości podświetlenia wskazań
  • Owalna obudowa, turlająca się po płaskich powierzchniach
  • Wycierająca się farba na przyciskach
  • Brak możliwości kontroli napięcia baterii

Dozymetr Dawkomierz Automess Aladox

Posted by Dozymetria on 25 listopada, 2020
Kategorie: Dozymetry. Tagi: Automess ALADOX, Dawkomierz Aladox, ZP1310 Geiger Counter. Dodaj komentarz

Tym razem mam okazję przedstawić wam bardzo ciekawy dawkomierz produkcji Automess, Aladox powstał w roku 2008 jako następca Aladosa drugiej generacji zaprojektowanego w 1990, natomiast pierwszy ALADOS powstał w 1984 roku, czyli jeszcze przed przed awarią czwartego bloku w Czarnobylu. Sprzęt posiadam z oficjalnej dystrybucji Automess.de

ALADOX występuje w kilku wersjach: ALADOX – wersja podstawowa, ALADOX-F wersja strażacka i ALADOX-SYS dozymetr systemowy.

W zestawie producenta otrzymujemy

  • Kartonowe pudełko
  • Firmowy długopis Automess w pudełku
  • Instrukcję na papierze kredowym
  • ALADOX
  • Baterie 6f22 9V

Zestaw jak najbardziej na plus, w tym wypadku raczej nic nie brakuje.

Automess przyzwyczaił nas już to wzorowo wykonanej aparatury pomiarowej i w tym przypadku nie jest inaczej, szczelna metalowa obudowa zasługuje na duży plus, wszystkie elementy są idealnie spasowane, trzymają w ręku ALADOXa czuć, że jest to sprzęt klasy premium, a nie zwykła zabawki i tak jest w rzeczywistości, dawkomierz posiada certyfikat IP67, czyli odporny jest na kurz, pył, wodę, błoto. Sterowanie obywa się przez jeden gumowany przycisk, obudowa posiada również bardzo solidny klips i umiejscowione wypustki wskazujące umiejscowienie licznika GM, za całokształt należą się duże brawa, wzorowo wykonany sprzęt.

Wyświetlacz zastosowano tutaj malutki, monochromatyczny, czterocyfrowy, zabezpieczony grubą szybką, niestety zabrakło możliwości jego podświetlenia, jednak na plus zasługuje jego duża energooszczędność.

Do zasilania potrzebna jest jedna bateria 6f22 9V, baterie montujemy odkręcając z tylu śrubę mocującą klapkę baterii, całość posiada dodatkowe uszczelki. Czas pracy na jednej baterii to zdecydowany atut ALADOXA, gdyż na alkalicznym ogniwie jest gotowy na 5000h pracy, istnieje również możliwość kontroli obecnego napięcia baterii, pełną sprawność utrzymuje do 4.5V, poniżej tego napięcia wydajność dawkomierza spada.

Przejdźmy do głównego elementu dawkomierza, czyli licznika Geigera, zastosowano tutaj model ZP1310, zakres energetyczny wraz z kompensacją wynosi 65 keV do 3 MeV, więc raguje tylko na promieniowanie gamma i X-ray, ewentualnie silne cząstki beta, ale raczej marginalnie, jest to odpowiednik osobistego równoważnika dawki Hp (10) (głębokość wnikania d = 10 mm, czyli równoważnik dawki HP 10). Podczas testów ALADOX sprawdzał się bardzo dobrze, reagował na źródła promieniowania bez żadnych problemów, istnieje również możliwość sygnalizacji dźwiękowej przyjętych kwantów, uważam to za zdecydowany atut.

Charakterystyka energetyczna użytego licznika GM zasługuje na uznanie, wyniki w całym zakresie mierzonych energii nie są zaniżane, jednak często częściowo zawyżone

Dawkomierz wyświetla dawkę w mSv, zakres pracy zaczyna się od 0.001 mSv (odpowiednik 1 μSv) kończąc dopiero na 9999 mSv, ciężko więc o możliwość przepełnienia takiego zakresu

Nie zabrakło również dodatkowych opcji, takich jak w pełni programowalny próg alarmu, który poza tym jest bardzo głośny, dokładnie o częstotliwości 85 dB przy dystansie 30cm, nie ma szans go nie usłyszeć. Kolejnym dodatkiem jest wbudowany termometr.

Charakterystyka kołowa ALADOX-a również wygląda imponująco

Podsumowując, jako dawkomierz sprawdza się wzorowo, niestety swoje świetne wykonanie i szczelność konstrukcji przekłada się na wagę ALADOX-a, moim zdaniem nie jest to minus, ale sądzę, że dla niektórych może być. Dodajmy do wszystkiego długi czas pracy na baterii i głośny alarm, a uzyskamy świetny dawkomierz, który polecić śmiało mogę, jednak tylko do profesjonalnych zastosowań, gdyż jego cena jest bardzo wysoka.

Plusy:

  • Wręcz wzorowe wykonanie
  • Certyfikat IP67 – wodoodporny
  • Długi czas pracy na baterii
  • Programowalny głośny alarm
  • Ogromy zakres mierzonej przyjętej dawki
  • Możliwość akustycznej sygnalizacji promieniowania
  • Solidny klips

Minusy:

  • Wysoka cena
  • Brak możliwości podświetlenia wskazań
  • Dla niektórych waga
  • Wyłącznie funkcja dawkomierza

Nawigacja po wpisach

← Starsze wpisy
  • Najnowsze wpisy

    • Dozymetr GQ Electronics GMC-300E PLUS V4 Rev 4.54
    • Dozymetr Radiometr DRG-01T1 (Дозиметр ДРГ-01Т1)
    • Dozymetr Radex RD ONE v1.8
    • Podsumowanie roku 2020
    • Dozymetr Radex RD1706 V2.00
  • Translator

  • Usługi Inspektora Ochrony Radiologicznej

    świadczymy usługi nadzoru Inspektora Ochrony Radiologicznej w wielu placówkach i zakładach pracy. Przygotowujemy lub pomagamy w przygotowaniu wniosku o zezwolenie/zgłoszenie działalności z narażeniem na promieniowanie jonizujące do Państwowej Agencji Atomistyki – Więcej informacji

  • Znajdź na blogu

  • Polecam

    • Czarnobyl 1986
    • Dozymetris
    • Promieniowanie Blog
    • Stacja Sto Słów
  • Producenci Dozymetrów

    • Automess.de
    • Ecotest
    • GQ Electronics
    • MAZUR Instruments
    • Polimaster
    • Polon-Ekolab
    • RadiaScan
    • Radmeters
  • Producenci Dozymetrów 2

    • Colloidmaster
    • Gamma Scout
    • i4technology
    • SR Tech Dozymetry
    • Technonia Ftlab (Smart Geiger)
  • Kategorie

    • Artykuł (20)
    • Dozymetry (120)
    • Filmy (2)
    • Liczniki Geigera (2)
    • Radioaktywna Ceramika (2)
    • Sondy Pomiarowe (4)
    • Źródła promieniowania (8)
  • Statystyka

    • 251 962 odwiedzin
Autor motywu: WordPress.com.
Dozymetria
Anuluj

 
Ładowanie komentarzy...
komentarz
    ×
    Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies